Przed świętami kradzieże sklepowe to prawdziwa plaga [AKTUALIZACJA]

Pracownik jednego z marketów w Suchej Beskidzkiej zgłosił policjantom, że dwóch mężczyzn wyniosło ze sklepu wiertarko-wkrętarkę wartą 600zł, ale za nią nie zapłacili.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego suskiej komendy zabezpieczyli zapis z monitoringu sklepu, ale również na jego podstawie wytypowali sprawców. Po dwóch dniach zatrzymali przebywających na terenie miasta mężczyzn w wieku 37 i 28 lat, jeden z nich nie ma stałego miejsca zameldowania, a drugi pochodzi ze Szczyrku.

Mężczyźni przyznali się do kradzieży, ale też do tego, że zdążyli już sprzedać skradziony sprzęt przypadkowej osobie na terenie miasta. Teraz grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. 

Z kolei andrychowscy policjanci dokonali zatrzymania 45-letniego mężczyzny podejrzanego o dokonanie kradzieży w jednym z supermarketów w Andrychowie.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek  (19.12), gdzie znany policji mężczyzna wykorzystując chwilową nieuwagę sprzedawcy dokonał kradzieży. Z asortymentu wybrał sobie napój winny marki „Sherry” Sprawca opuszczając sklep nie uiścił opłaty za wspomniany produkt.

Całe zajście zauważył pracownik ochrony, który podjął próbę  zatrzymania mężczyzny przy wyjściu ze sklepu, jednakże „złodziejaszek” odepchnął pracownika ochrony i zbiegł  z miejsca zdarzenia.

Na miejsce niezwłocznie został wysłany  patrol policji, który na terenie miasta Andrychów zatrzymał uciekiniera. Niestety skradzionego wina nie odzyskano z uwagi, iż mężczyzna wino skonsumował.

Obecnie  prowadzone są czynności pod kątem art. 281 kk tzw. kradzież rozbójnicza za co grozi kata od 1 roku do lat 10.

źrodło: policja