Alanek Jasiński z Inwałdu urodził się 2 października 2012 roku. Cierpi na malformacje limfatyczną z komponentą żylną okolicy szyi i dna jamy ustnej. Choroba ta jest zaliczana do raka łagodnego.
Alanek ma już za sobą skomplikowaną operację tchawicy oraz inny zabieg – usunięcia intubacji przez nos. Zabieg wykonany został kilka dni temu w klinice pod Berlinem, w miejscowości Eberswalde. Chłopczyk czuje się dobrze, oddycha już samodzielnie. Ponieważ, na szczęście, nie ma żadnych problemów, lekarze zdecydowali, że Alanek może zostać wypisany ze szpitala i wrócić do domu.
Rodzice dziękują wszystkim ludziom dobre woli za okazane wsparcie finansowe jak również duchowe. Leczenie chłopczyka jest bowiem bardzo kosztowne. Niedawno pieniądze na pomoc dla Alanka zbierano podczas „Biegu po Serce Zbója spod Złotej Górki” w Andrychowie. Z kolei nasi Czytelnicy pomogli w znalezieniu tłumacza, który towarzyszy rodzinie podczas ich pobytu w klinice pod Berlinem.
foto: Jerzy Mrawczyński
Goya, 20.11.2014 10:51
Bo stary, skąd NFZ znalazłby kasę dla tych , którzy przerzucają dokumenty, bo wszyscy wiemy , że głównie tym się zajmują .Ja przez 20 lat swojego dorosłego życia z państwowej opieki medycznej skorzystałam raz, jak rodziłam swojego syna, reszta chodzę prywatnie, więc pytam się do cholery gdzie są nasze pieniądze??? aaaa przyjdzie nowe to nam powie, tz obieca heheh
starymoher, 20.11.2014 09:39
Gratuluję i życzę zdrowia.Ale dalej mnie nurtuje pytanie dlaczego to nie zostało sfinansowane przez NFZ albo Ministerstwo Zdrowia.