reklama
reklama

Kłamstwa czy niewiedza?

Wiadomości, 19.10.2018 18:30, ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Materiał wyborczy KWW Nasza Gmina Andrychów.
Kłamstwa czy niewiedza?

Mimo wyroku sądowego zakazującego Maciejowi Kobielusowi rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, kandydat ten nadal publikuje te i inne kłamstwa.

Maciej Kobielus chętnie podejmuje tematy finansów gminy i wypowiada się z taką pewnością siebie, jakby naprawdę rozumiał te kwestie. Oto przykład:

Kobielus przeczytał „Opinię dotyczącą prawidłowości planowanej kwoty długu Gminy Andrychów”, którą 23 stycznia 2018 r. wydała Regionalna Izba Obrachunkowa. Na jej podstawie kandydat na burmistrza wyciąga wniosek – powiedział to podczas debaty – że Gmina Andrychów „prawdopodobnie po 2020 roku nie będzie mogła zaciągać żadnych zobowiązań”.

Udaje czy naprawdę nie rozumie prostego zdania? RIO ujęła to tak: „Skład Orzekający wydając pozytywną opinię uwzględnił, że od roku 2020 nie będą zaciągane zobowiązania wpływające na dług Gminy”. Panie radny! To oznacza, że opinia RIO odnosi się do sytuacji finansowej „na dziś” (styczeń 2018). Jeżeli te warunki się zmienią, np. gmina zaciągnie inny kredyt lub będzie mieć inne niż teraz dochody, opinia ta będzie nieaktualna. Trzeba będzie opracować nową opinię. Tylko tyle.

Dzisiejsza sytuacja finansowa gminy jest dobra, a zadłużenie planowane na koniec tego roku to 27 proc. w stosunku do rocznego budżetu. To dużo lepsza sytuacja, niż w wielu innych, nawet sąsiednich samorządach. Radny z 12-letnim stażem w Radzie Miejskiej wygadujący podobne rzeczy, albo nie rozumie spraw finansowych, albo świadomie manipuluje.

Maciej Kobielus nie tylko w tych kwestiach wykazuje niekompetencje, podobnie „kompetentnie” wypowiada się np. na temat Centrum Kultury i Wypoczynku. Myli np. umowy z rejestrem umów, premie z nagrodami, albo dług z deficytem. Popisuje się swymi rzekomymi kompetencjami, a jak sam to pokazuje nie posiada ich nawet w stopniu dostatecznym, aby pełnić funkcję burmistrza.

Nawet sąd zakazał Kobielusowi rozpowszechniania kłamliwych informacji. Miał je sprostować. Kłamstwa żyły w Internecie kilkanaście dni, sprostowanie… godzinę. Czy nie oznacza to, że kandydat wstydzi się tych kłamstw?


materiał wyborczy "KWW Nasza Gmina Andrychów"


reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Brak komentarzy