W niedzielę późnym wieczorem pomimo zamknięcia wadowickiej pływalni przed jej drzwiami zebrało się blisko 20 strażaków. Przez kilka godzin w nocy ćwiczyli na basenie.
Dzięki przychylności Urzędu Miejskiego oraz Dyrekcji pływalni Delfin strażacy mogli ćwiczyć z wykorzystaniem sprzętu, który na co dzień stanowi wyposażenie wozów bojowych. Nie mogą tego robić podczas normalnego funkcjonowania pływalni ze względu na bardzo wysokie reżimy dotyczących czystości wody basenowej.
- Ćwiczymy nie tylko ratowanie tonących na wodach otwartych i powodziowych, ale także elementy ratownictwa lodowego. Dzięki współpracy z dyrekcją basenu oraz instruktorami możemy przeprowadzić ćwiczenia w bezpiecznych i komfortowych warunkach, a woda która jest wypuszczana z basenu ma dodatkowe, nietypowe zastosowanie. - informuje mł. bryg. Tomasz Kasperek - kierownik ćwiczeń.
Strażacy podkreślają, że szkolenie nie odbyłoby się gdyby nie pomoc pomysłodawcy szkolenia - Krzysztofa Szydło - instruktora płetwonurkowania M2 KDP/CMAS z Centrum pływania, nurkowania i bezpieczeństwa WODNIK, który jako emerytowany strażak podjął się zapewnienia instruktorów, którzy w ramach wolontariatu postanowili przeszkolić strażaków PSP. Kadrę instruktorską stanowili ratownicy wodni, instruktorzy płetwonurkowania oraz płetwonurkowie: Chachulska Monika, Chachulska Urszula, Wróbel Anna, Kucharska Magdalena, Okręglicka Marta, Stanaszek Dariusz, Sarapata Aleksander, Szydło Piotr.
Strażacy mają nadzieję że ich wizyty na pływalni będą mogły wpisać się na stałe w kalendarium pracy basenu.
Autorzy zdjęć: Jerzy Herma, Krzysztof Szydło, Tomasz Kasperek
Brak komentarzy