W poniedziałek (10.10) po południu strażacy inteweniowali na terenie skupu złomu przy ulicy Beskidzkiej w Sułkowicach k. Andrychowa. Z nieznanych na razie powodów doszło tam do pożaru samochodu.
Jak się dowiadujemy, auto było wyrejestrowane, przeznaczone do rozbiórki i prawdopodobnie właśnie podczas prac rozbiórkowych mogło dojść do samozapłonu.
Kiedy strażacy przybyli na miejsce, całe auto było w płomieniach. Udało im się ugasić pożar. Ogień nie rozprzestrzenił się na inne obiekty na złomowisku.
maria, 11.10.2016 08:16
zeszutek, właściciel złomu już ma linię obrony jaki samo zapłon??? to ma być złom a nie samochody z podłączonymi akumulatorami.
rzeszutek, 10.10.2016 21:52
"...i prawdopodobnie właśnie podczas prac rozbiórkowych mogło dojść do samozapłonu." Większej niedorzeczności już dawno nie słyszałem. Do samozapłonu? Niby co miało się samo zapalić? Toż to nie wilgotne siano i słoma, które potrafią się same "ugotować" podczas długiego i nieodpowiedniego przechowywania w stodole. Skoro piszecie, że podczas prac rozbiórkowych to najprawdopodobniej od iskry z papierosa a najpewniej od iskry ze szlifierki tarczowej, którą zapewne pracownicy wycinali elementy auta. Iskra padła gdzieś na olej, smar, resztki paliwa albo na/pod tapicerkę i po jakimś czasie zaczęło się palić. Ale nie samozapłon przy temperaturze powietrza +10 st. C !!! No ludzie!!!