Po rundzie jesiennej Beskid ma zaledwie 2 punkty w III lidze, zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i w kontekście zapowiadanej reformy rozgrywek pewne wydaje się, że ten sezon zakończy się spadkiem zespołu do IV ligi.
Wygląda na to, że działacze Beskidu postanowili już kompletnie odpuścić nadchodzącą rundę. Wiadomo, że na wiosnę w barwach Beskidu nie zagra były ekstraklasowy gracz i wychowanek klubu z Andrychowa Tomasz Moskała. Był on jednym z najważniejszych zawodników Beskidu w trzech ostatnich sezonach.
Moskała zasili szeregi Halniaka Maków Podhalański, który zajmuje 12 miejsce w IV lidze i na wiosnę powalczy o utrzymanie na czwartym froncie. Trenerem Halniaka jest już Krzysztof Wądrzyk, były trener Beskidu.
Niedawno głośno było o konflikcie kibiców z grupy tzw. ultras z zarządem Beskidu.
Zobaczcie polemikę: Prezes Beskidu zabrał głos w sprawie oświadczenia kibiców
Brak komentarzy