Od 21 kwietnia piłkarze Beskidu grali systemem środa-sobota. Spotkania ligowe przeplatali meczami pucharowymi. Kilka dni temu w PP pokonali Garbarza Zembrzyce i po raz trzeci zdobyli puchar na szczeblu podokręgu wadowickiego.
Po tym meczu trener Mirosław Kmieć zapowiadał, że jego drużyna nie odpuści pucharowych zmagań i będzie walczyć o awans w tych rozgrywkach nawet na szczebel centralny. Nie udało się. W środę (12.05) w ćwierćfinale PP na szczeblu zachodniej Małopolski Beskid przegrał 1-3 (1-1) na boisku lidera V ligi Przeciszovi Przeciszów.
Koniec pucharowych zmagań nie oznacza, że piłkarze Beskidu będą mogli choć trochę odpocząć. Kalendarz jest napięty. W niedzielę 16 maja andrychowianie grają ligowy mecz z liderem III ligi Hutnikiem Kraków (godz.11), w czwartek 20 maja czeka ich potyczka z Naprzodem Jędrzejów w Andrychowie, a w niedzielę 23 maja mecz w Alwerni.
Brak komentarzy