Największą - 191,9 tys. zł - dotację z kasy miasta dostał siatkarski UMKS Kęczanin Kęty. To dotacja najwyższa spośród wszystkich udzielonych, ale i tak dużo poniżej oczekiwań działaczy, którzy w pierwotnej wersji wnioskowali aż o 456 tys. zł na siatkówkę (potem ograniczyli projekt o połowę).
Ta różnica wcale nie musi dziwić. Wszak z Kęczaninem związany jest radny Marek Błasiak, główny krytyk burmistrza Krzysztofa Klęczara i jego rywal w wyborach samorządowych w październiku 2018 roku.
Dla porównania, w sąsiednim mieście siatkarski MKS Andrychów otrzymał na ten rok od władz Andrychowa dotację w wysokości 360 tys. zł.
źródło: UG Kęty
ptak, 06.02.2019 08:22
Przecież burmistrz jest bezpartyjny i ponad podziałami. Tak się zawsze chwalił publicznie przed wyborami :D
ulubieniec, 05.02.2019 17:01
"Wszak z Kęczaninem związany jest radny Marek Błasiak, główny krytyk burmistrza Krzysztofa Klęczara i jego rywal w wyborach samorządowych w październiku 2018 roku." - czy dziennikarz sugeruje,że przy przyznawaniu dotacji kierowano się innymi względami niż tymi którymi powinno brać się pod uwagę przy rozdzielaniu takich środków ?