Piłkarze Beskidu rozpoczynają przygotowania do wiosny już 3 stycznia. W najbliższych tygodniach powinna wyjaśnić sytuacja kadrowa w drużynie. Szkoleniowiec Mirosław Kmieć zapowiada, że do rozgrywek drużyna przystąpi w nieco zmienionym składzie. Wiadomo już, że wbrew początkowym spekulacjom, do Beskidu nie wrócą na razie Roland Walczak ani napastnik Grzegorz Derek. Najbardziej prawdopodobny wydaje się powrót z Podbeskidzia Bielsko-Biała Mariusza Sobali [na zdjęciu].
Inna sprawa to ciągły brak prezesa w Beskidzie. Beskid nie ma go od kilku miesięcy. Poprzedni sternik klubu, Fryderyk Walaszek, swoją rezygnację z tego stanowiska przesłał do klubu... listem poleconym.
Zarząd klubu zdecydował o zamieszczeniu ogłoszenia o poszukiwaniu menadżera trzecioligowego klubu. To ma być nowy głównodowodzący w Beskidzie.
Wymagania stawiane kandydatom:
- wykształcenie minimum średnie (preferowane wyższe)
- znajomość public relations
- wysoka motywacja do pracy i rozwoju zawodowego
- dobry kontakt interpersonalny,
- opracowanie koncepcji rozwoju klubu,
- przedsiębiorczość i umiejętności organizatorskie,
- znajomość polskiej ligi i problematyki sportowej
- doświadczenie w organizacji imprez sportowych
- doświadczenie w zarządzaniu zespołami i zasobami ludzkimi
- znajomość lokalnych mediów i współpraca z nimi (redagowanie i przekazywanie informacji z bieżących wydarzeń w klubie)
WIĘCEJ na aksbeskid.pl
xxx
Tymczasem pierwszy gol 2011 roku w Andrychowie już został zdobyty. Tradycyjnie 1 stycznia rozegrany został noworoczny mecz pomiędzy piłkarzami Halnego Andrychów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 11:9 dla Halnego I. Najstarszym zawodnikiem na boisku był obecny prezes - Stefan Gondko, a najmłodszym syn byłego prezesa Józefa Mizery – Józef. Pierwszego gola w 8 min strzelił Mirosław Fryś.
Brak komentarzy