Odkąd Szpital Powiatowy w Wadowicach jest zarządzany przez Starostwo Powiatowe w Wadowicach, lecznica chyba zawszy była w złej sytuacji finansowej. Bez względu na barwy polityczne dyrektora, czy władz powiatu. Co kilka lat zmieniały się powiatowe władze, ogłaszały że sytuacja szpitala jest fatalna, zmieniały dyrektora, podejmowano „działania naprawcze”. I za kilka lat, po zmianie władz, dochodziło do powtórki scenariusza.
Teraz – zdaje się – jest realizowany kolejny element tego znanego wszystkim scenariusza. Po wyborach samorządowych w 2014 roku władze w powiecie objęła koalicja PiS – PSL. Zmieniono dyrektora, a nowy – Józef Budka – miał naprawić sytuację finansową lecznicy.
Minął już ponad rok i... właśnie radni powiatowi dowiadują się, że szpital znajduje się w fatalnej sytuacji finansowej. Brakuje pieniędzy na regulowanie bieżących zobowiązań wobec dostawców, szpital nie posiada płynności finansowej. Z przedstawionych danych wynika, że sytuacja finansowa szpitala tak zła jeszcze nie była.
- Ja jestem smutna, że 5 kolejnych lat nie przyniosło żadnej poprawy, a wręcz można powiedzieć, że wszystko się zakleszczyło - mówiła podczas posiedzenia komisji radna Maria Wądrzyk.
Radni, nawet ci z koalicji rządzącej powiatem, domagają się wyjaśnień tej sytuacji i programu naprawczego.
Dziwą się, dlaczego przez wiele miesięcy ukrywano przed nimi wyniki audytu wewnętrznego szpitala, w którym wskazano co należy zrobić, aby poprawić sytuację finansową szpitala.
Radni domagają się również od dyrekcji przedstawienia realnego programu naprawczego. Taki ma zostać przedstawiony do końca maja. Na przełomie maja i czerwca planowana jest też debata nad sytuacją szpitala.
Na pocieszenie dodajmy, że w tej kadencji przynajmniej jeden szpitalny temat udało się pozytywnie zakończyć. Zakończono budowę nowego szpitalnego pawilonu, do którego przeniesiono kilka oddziałów. Teraz pytanie – jak to wszystko utrzymać? Na pewno trzeba ograniczać koszty funkcjonowania lecznicy (etaty, pensje?), ponieważ na dodatkowe finansowanie (np. w Narodowego Funduszu Zdrowia) na razie raczej nie ma szans.
Brak komentarzy