Na początku tego roku dwóch andrychowskich radnych: Alicja Studniarz i Maciej Kobielus złożyli zawiadomienie do prokuratury, państwowej inspekcji pracy i CBA o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie finansów Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie.
Donos ten wyszedł na jaw podczas jednej z sesji Rady.
To zawiadomienie spowodowało, że Prokuratura Rejonowa w Wadowicach wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez burmistrza Andrychowa Tomasza Żaka polegającego na nienależytym sprawowaniu nadzoru nad działalnością CKiW w Andrychowie.
Jak ustaliliśmy, prokuratura bada kilka kwestii dotyczących niedopełnienia obowiązków, które miałyby polegać na:
- na niereagowaniu na łamanie prawa pracy i przepisów prawa o ubezpieczeniach społecznych,
- naruszeniu dyscypliny finansów publicznych skutkujących koniecznością zapłaty z publicznych środków odsetek
- sposobie wydatkowania środków finansowych budżetu gminy z dotacji na kulturę przez dyrektora CKiW
Postępowanie obejmuje okres od września 2014 roku do grudnia 2017 roku, czyli wtedy kiedy funkcję dyrektora pełniła Aneta Wądrzyk.
- Postępowanie jest w toku. Zabezpieczono dokumentację finansową z CKiW i z Powiatowej Inspekcji Pracy. Badanych jest kilka wątków. Prokurator będzie rozważał zasadność powołania biegłego ds. księgowości, aby ocenił sposób wydatkowania środków - przekazuje nam pełniąca funkcję rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Krakowie Mirosława Kalinowska-Zajdak.
Finał tej sprawy może być taki, że jeśli biegły stwierdzi nieprawidłowości finansowe w CKiW może przedstawić zarzuty osobie winnej. Czyli komu?
Z poczynionych ustaleń prokuratury wynika, że CKiW nie jest jednostką podległą burmistrzowi, który bezpośrednio za nią nie odpowiada. Za finanse zatem odpowiada dyrektor i księgowy, i to im prokuratura ewentualnie może przedstawić zarzuty.
Będziemy informować jak sprawy się potoczą.
Keson, 14.07.2018 06:24
Aneta Wądrzyk
Keson, 14.07.2018 06:23
Aneta Wądrzyk
Keson, 14.07.2018 06:23
Aneta Wądrzyk
Keson, 14.07.2018 06:23
Aneta Wądrzyk