Rusza proces burmistrza Wadowic

Pod koniec ubiegłego roku prokuratura postawiła burmistrzowi Wadowic Mateuszowi Klinowskiemu zarzuty składania fałszywych oświadczeń majątkowych. Proces rozpocznie się 20 czerwca.

Chodzi o sprawę sprzed kilku lat – o oświadczenie majątkowe z 2010 i 2011 roku. Wówczas jeszcze będąc radnym Mateusz Klinowski nie wpisał w oświadczeniach, że pożyczył sporo pieniędzy. Tymczasem zgodnie z przepisami o samorządzie gminnym w oświadczeniu majątkowym powinny znaleźć się wszystkie zobowiązania pieniężne w wysokości powyżej 10 tys. złotych, w tym właśnie zaciągnięte pożyczki.

Burmistrz Wadowic do winy się nie przyznaje. Twierdzi, że omyłkowo nie wpisał pożyczki od osoby fizycznej do oświadczenia majątkowego, a omyłkę natychmiast sprostował.

(…) Prawdą jest, że omyłkowo nie wpisałem pożyczki od osoby fizycznej do oświadczenia majątkowego, a jedynie kredyt bankowy. Omyłkę tę natychmiast sprostowałem, gdy tylko zdałem sobie sprawę z jej zaistnienia. I to pomimo tego, że Urząd Skarbowy kontrolując oświadczenia majątkowe radnych nie dopatrzył się żadnego uchybienia w moim oświadczeniu majątkowym. Przepisy regulujące składanie oświadczeń majątkowych nie były jasne, stąd pewnie rozbieżności w ocenach." – napisał na swoim blogu wadowicki burmistrz.

Tak czy inaczej, sprawa jest. Za przestępstwo z art. 233 kodeksu karnego grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. W razie prawomocnego wyroku – także utrata stanowiska burmistrza.

Wszystko okaże się w sądzie.