W środę (12.12.) w Wadowicach odbyła się sesja Rady Miejskiej, na której to nieobecny był burmistrz Bartosz Kaliński (PiS).
Jednak na poprzednim posiedzeniu stwierdził, że nigdzie w urzędzie nie znalazł 93 mln zł pozyskanych dla gminy, którymi chwalił się poprzedni burmistrz, a teraz radny Mateusz Klinowski. Stwierdził także, że nie uda się uchwalić budżetu gminy na 2019 rok, bo zawiera on nieprawidłowości i nierealne wydatki na inwestycje.
Mateusz Klinowski oraz klub radnych Wolne Wadowice oburzeni wypowiedziami burmistrza podważających dotację pozyskaną dla gminy oraz jej brak zadłużenia wydali oświadczenie, w którym to zawarli m.in. takie słowa: - Ogromne i ponadplanowe dochody budżetowe stanowią największy sukces gminy Wadowice w ostatnich latach. Pozyskane pieniądze posłużyły i posłużą realizacji niezwykle ważnych i oczekiwanych przez mieszkańców przedsięwzięć: kanalizacji prawobrzeżnej części gminy, ścieżek rowerowych, infrastruktury sportowej na stadionie MKS Skawa, budowie parkingów przy obwodnicy itd.
-Życzylibyśmy sobie, sobie żeby i Bartosz Kaliński mógł pochwalić się podobnymi dokonaniami po swojej kadencji. Jednak kwestionowanie, wbrew oczywistym faktom, dotychczasowych osiągnięć samorządu i okłamywanie mieszkańców na temat sytuacji gminy Wadowice kompromituje nie tylko osobę nowego burmistrza. Ale wystawia fatalne świadectwo całej wspólnocie samorządowej , którą nowy burmistrz i radni reprezentują. - stwierdzili podpisani pod oświadczeniem radni.
Radni oznajmili, że w budżecie na 2019 rok nie ma żadnych nieprawidłowości i nierealnych wydatków. Przypomnieli także, że inwestycje i budżet kontroluje Regionalna Izba Obrachunkowa, Rada Miejska i Komisje a na czele najważniejszej z nich czyli Komisji Rewizyjnej w poprzedniej kadencji stała radna PiS Zofia Kaczyńska.
Wandosu, 15.12.2018 07:20
Zgineła kasa za tyłek tych co rządzili,pewno na kontach ich rodzin jest ukryta,a jak już któremuś udowodnią wine to szybko papiery zuzielone zrobi