Filip Kaczyński kandydował na posła z ostatniegio miejsca na liście PiS. Otrzymał 2390 głosów – zbyt mało do objęcia mandatu posła. W jego przypadku praca na Wiejskiej była więc tylko krótkim epozodem. Posłem został zaledwie na początku września (w miejsce Krzysztofa Szczerskiego).
Na pożegnanie z Sejmem dostanie prawie 30 tys. zł odprawy i... coś jeszcze.
Okazuje się, że Filip Kaczyński obejmie mandat radnego Sejmiku Województwa Małopolskiego. To dlatego, że w Sejmiku zwolnią się dwa miejsca: Jarosław Szlachetka i Jan Hamerski z PiS zostali bowiem posłami.
Ich miejsca w Sejmiku zajmą właśnie Filip Kaczyński oraz Jan Piczura. Obaj kandydowali w zeszłorocznych wyborach samorządowych z listy PiS. Zdobyli sporo głosów. Rok temu radnymi nie zostali, ale zostaną dopiero teraz - jako kolejne osoby z największą ilością zdobytych głosów w zeszłorocznych wyborach.
Obecnie w Sejmiku powiat wadowicki reprezentuje już radny Rafał Stuglik (PiS).
Nostradamus, 27.10.2015 16:38
Ma "dobre" nazwisko i to wystarczy. :)
asquit, 27.10.2015 14:27
a cóż on takiego zrobił że go wybrali?
maly, 27.10.2015 10:43
młody karierowicz
AntyPIS, 27.10.2015 10:37
No proszę taki młody człowiek, na którego lokalna żakolandia wylewała swoje żale a głosów zdobył więcej od starego wyjadacza żaka i jeszcze się w Sejmiku ustawił. Brawo!