O spółce komunalnej Komax w Kętach było ostatnio głośno.Wszystko za sprawą byłego prezesa, Krzysztofa Michalskiego. Na jaw wyszło, że spółka pod zarządem byłego prezesa miała w 2017 roku 400 tys. zł straty, a w 2018 roku - 530 tys. zł. Ponadto okazało się, że za prezesury Michalskiego spółka przegrała proces z byłą pracownicą. Komax został zobowiązany do wypłacenia jej odszkodowania.
Od niedawna Komax ma nowego prezesa – to Zbigniew Kanik (poprzednio kierował Strażą Miejską). Były prezes Komaksu Michalski został... członkiem zarządu spółki. Niektórzy radni, a przede wszystkim pracownicy pytają, jak to możliwe że były prezes dalej sprawuje stanowisko w spółce.
Radni opozycyjni w Kętach od pewnego czasu drążą tę sprawę. Radny Wiesław Gawęda pytał np. już miesiąc temu, jaką kwotę odszkodowania wypłaciła spółka na rzecz zwolnionej pracownicy, a także jakie inne koszty poniosła spółka w związku z rozprawami w sądzie czy wynajęciem kancelarii adwokackiej. Radnego interesowało również to, jakie konsekwencje zamierza wyciągnąć burmistrz i Rada Nadzorcza wobec Krzysztofa Michalskiego, który to naraził spółkę na dodatkowe koszty i naruszył przepisy kodeksu pracy.
Do tej pory radny nie otrzymał od burmistrza jasnej odpowiedzi na te pytania. Poniżej pytania z maja i odpowiedzi burmistrza w tej sprawie.
Pracownicy spółki, z którymi rozmawialiśmy, uważają, że władze gminy kompletnie nie zauważają problemów zgłaszanych przez niektórych radnych i pracowników dotyczących organizacji pracy w firmie, nieterminowego wywozu śmieci itp.
W spółce robi się coraz bardziej nerwowo.
Od jednego z pracowników dowiadujemy się, że pracownicy fizyczni przyjdą w środę (03.07.) rano do pracy, ale nie podejmą jej. Nie zamierzają wyjechać śmieciarkami na teren gminy, by zbierać śmieci. Zamierzają za to rozmawiać z kierownictwem spółki.
- Mamy kilka postulatów, w tym przede wszystkim usunięcie byłego prezesa z zarządu spółki. Ponadto postulaty płacowe: wykonujemy najgorszą chyba robotę w mieście. Wiosna, lato, jesień zima.... praca przy śmieciach za wypłatę, za którą trudno przeżyć. W innych spółkach miejskich były podwyżki, a u nas nie. Dlatego niektórzy pracownicy nie wytrzymują i się zwalniają – mówi nam jeden z pracowników.
O sytuacji w Komaksie mowa była także podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej – 28 czerwca. Zobaczcie ten fragment.
A tutaj pytania radnego i odpowiedzi na nie.
KK, 03.07.2019 16:17
Miro teraz Maniek pudło, ale próbuj dalej, miernoto z inteligencją piłki lekarskiej. Coraz więcej osób się zastanawia jak długo będziesz żył z publicznych pieniędzy z twoją pustą głową i tym komicznym wykształceniem. Póki co widzę, że umiesz tylko obrażać ludzi, widać taki standard wprowadziliście i taką kulturę. Leczysz się, czy tak ci lepiej...
Maniek, 02.07.2019 22:18
Wieśkowi z gazowni tym razem jako KK się ulało. Ja co miesiąc darmozjadzie na twój socjal w rachunkach za gaz płacę!!! Nie wdychaj tego gazu bo masz już objawy ..... :-)
tomekx, 02.07.2019 18:00
A tutaj rządzi burmistrz z pisu i wszystko jasne : http://www.mamnewsa.pl/gospodarka/kryzys-smieciowy-na-razie-tragedii-nie-ma-ale-robi-sie-nieciekawie
KK, 02.07.2019 17:01
Burmistrz z PSL-u i wszystko jasne...