Kilka dni temu pisaliśmy o wznowieniu postępowania w sprawie uzyskania pozwolenia na budowę nadajnika w Rzykach. Wznowienie to wywalczyli sami mieszkańcy os. Polaki i Kierczaki, którzy ostro sprzeciwiają się tej inwestycji, obawiając się o swoje zdrowie. Nową decyzję w sprawie pozwolenia na budowę starosta ma podjąć do końca lipca, ale być może będzie ona wcześniej. Mieszkańcy dopatrują się nieprawidłowości w uzyskaniu przez inwestora pozwolenia na budowę. Sprawę wyjaśnia prokuratura.
Jednak mimo to budowa wcale nie stanęła.
z relacji mieszkańców wynika, że właśnie doprowadzany jest prąd do całej stacji bazowej. - Dlaczego nie wstrzymano budowy? – oburzają się mieszkańcy, którzy dwa razy wnosili zażalenie i wniosek o wstrzymanie robót do czasu wyjaśnienia sprawy. Nie zostało to wzięte pod uwagę.
Jak przekazuje nam wicestarosta Beata Smolec, obecnie sytuacja wygląda tak, że strony które wnioskowały o wznowienie postępowania, mogą zapoznać się z aktami sprawy oraz składać wnioski i swoje dowody. Dopiero potem starosta podejmie decyzje o wstrzymaniu decyzji o pozwoleniu na budowę, bądź odmówi jej wstrzymania.
Poniżej informacja wicestarosty Beaty Smolec na ten temat:
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Michał Kwarciak poinformował nas, że jego kontrola na miejscu budowy odbyła się jeszcze przed pandemią i wtedy żadnych nieprawidłowości nie stwierdzono, i nie ma też żadnych podstaw do tego aby teraz wstrzymać budowę. Kroki w tej sprawie będzie można podjąć dopiero po decyzji starosty. Jeśli starosta uzna, że pozwolenie na budowę jest nieważne, to trzeba będzie szukać przyczyn nieważności pozwolenia.
waldemar231, 03.06.2020 11:10
W centrum to mniej razi, zagospodarowanie jako tako też zamknięte. Tam masz słup w szczerym polu i pełno widokowych działek które mógłbyś sprzedać za ładne pieniądze... Mógłbyś... Bo po takiej instalacji nie sprzedasz nikomu... I tu jest moim zdaniem sedno
bracki7, 03.06.2020 10:07
Powiedzcie mi jak to jest, że mieszkańcy wsi burzą się, że mają nadajnik na jakiejś górce w okolicy a nie mają nic przeciwko, jak podobny nadajnik mają na wieży kościoła w środku wsi?