reklama
reklama

Kolejne komentarze w sprawie zmiany ordynacji wyborczej

Polityka, Wiadomości, 24.01.2017 17:16, PG
Dwukadencyjność burmistrzów, przezroczyste urny wyborcze, monitoring, prawo działające wstecz. Czy te zmiany podobają się samym zainteresowanym? W artykule kolejne komentarze polityków, także pozytywne.
Kolejne komentarze w sprawie zmiany ordynacji wyborczej

 

W programie "Bliżej polityki" emitowanym w TVP3 Kraków gościem był burmistrz Kęt Krzysztof Klęczar (PSL) a także poseł z Wadowic Józef Brynkus (Kukiz'15), a ponadto radny województwa małopolskiego Grzegorz Biedroń (PiS) i przewodniczący Rady Miasta Krakowa  Bogusław Kośmider (PO).

 

Rozmowa dotyczyła zmiany ordynacji wyborczej w samorządach czyli m.in. wprowadzenia kadencyjnośći wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

 

Poseł Józef Brynkus powiedział, że dwukadencyjność należy wprowadzić jak najszybciej twierdząc, że ta zasada powinna być zastosowana również do posłów.

 

My ludowcy stoimy na stanowisku, że reformować można ale każda reforma powinna czemuś służyć. Ja osobiście w tych zmianach celu nie widzę. – skontrował burmistrz Krzysztof Klęczar. Taka argumentacja, że trzeba rozbić "kliki" w samorządach do mnie nie przemawia.


Każdy człowiek ocenia innych swoją miarą. Ja w osobie wójta czy burmistrza, który systematycznie jest wybierany co cztery lata na to stanowisko, widzę uczciwego gospodarza a nie członka zorganizowanej grupy czy kogoś, kto ma stanowisko ze względu na układy. Polecam by również odgórnie tak na to spojrzeć! - ocenił burmistrz.

 

Poseł Brynkus dodał, że mimo tego że w danej Radzie Miasta jest mniejsza ilość radnych wybranych z komitetu burmistrza, to można sobie łatwo z tym poradzić tworząc koalicję. Podał tutaj przykład Wadowic, gdzie burmistrz Mateusz Klinowski ma tylko kilku radnych wybranych z jego listy, a obecnie większość z nich opowiada się za nim. Według posła w ten sposób prosto stworzyć układ, który będzie zainteresowany tym żeby utrzymać status qvo.


W odpowiedzi od burmistrza Klęczara usłyszał: Przestańmy walczyć z układem, którego nie ma!


Zobaczcie jak potoczyła się dalej dyskusja. Było ciekawie. BLIŻEJ POLITYKI: 22.01.2017

 

 

Zapytaliśmy też o stanowisko w tej sprawie wójta gminy Spytkowice Mariusza Krystiana (PiS). Jego zdaniem powinny być dwie sześcioletnie kadencje. Twierdzi, że nie może obiektywnie wypowiedzieć się na ten temat i nie może określić czy jest to pomysł dobry czy nie, ponieważ to jego bezpośrednio dotyczy. Ma tylko nadzieję, że projekt uchwały będzie konsultowany z samorządowcami i podkreśla, że nie jest to nowy pomysł, bo poprzednie władze również chciały coś takiego wprowadzić.

 

Natomiast burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski (bezpartyjny) bardzo popiera te zmiany.- Ja jestem jak najbardziej za tym aby wprowadzić kadencyjność. Uważam, że kadencyjność powinna dotyczyć wszystkich funkcji wybieralnych na stanowiska publiczne, również prezesów partii politycznych. W gminach długość kadencji powinna być dostosowana do długości procesu inwestycyjnego. W wielu krajach te kadencje trwają po 5 lat.

Podstawową zasadą działania prawa jest nie działanie wstecz. Dwukadencyjność powinna obowiązywać od momentu wprowadzenia. Jeżeli zaczęłaby obowiązywać z mocą wsteczną to nie byłaby w ogóle prawem.


Więcej komentarzy wójtów i burmistrzów tutaj: Włodarzom nie podobają się pomysły prezesa

 

 

 

foto: SCREEN TVP3 Kraków

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

tomekx, 26.01.2017 09:09

No tak jak zwykle brak argumentów tylko plucie wam pozostaje

azquit, 25.01.2017 19:31

Komentarz usunięty przez autora.

szechter, 25.01.2017 19:06

tomekx - ja czytałem że Ty też przy narodzinach zamiast klapsa w pupę dostałeś pięścią w ryj ;-)))

tomekx, 25.01.2017 18:40

Czytaliście to: Farmaceuci protestują przeciwko kojarzeniu ich z Misiewiczem. "Nie ma prawa nazywać go aptekarzem" natemat.pl/200097,wiceminister-mon-bartlomiej-misiewicz-nie-jest-nawet-aptekarzem-odcinaja-sie-od-niego-farmaceuci?fb

szechter, 25.01.2017 18:03

jest szansa na wypalenie gorącym żelazem patologii typu że esbecy czy zsl-owcy zwalniają mieszkańców gminy sprowadzając na ich miejsce napływowe pijawki...np.z Brzeszcz;-))) . Kot Prezesa ma łeb!!!

walet, 25.01.2017 16:10

PSL i wszystko jasne- partia skrajnie pozbawiona programu i zasad, ale od wielu lat dewastująca polską państwowość i życie społeczne.

Quattro, 25.01.2017 14:40

Oj skończą się ciepłe posadki, wielogodzinne kawusie i wycieczki z urzędem za granicę. Między innymi andrychowska klika zostanie bezlitośnie sprowadzona na ziemię. Czas na zmiany, dajmy szanse młodszym. Starym [ciach!] mówimy DO WIDZENIA.

berni, 25.01.2017 12:08

PiS nadal opowiada jedną i tę samą bajkę, która wylęgła się w głowie Kaczyńskiego: świat jest pełen spisków, klik, układów stworzonych przez obcych narodowo złodziei po to, aby okradać uczciwych i rozmodlonych Polaków. I to się podoba, bo wiele tłumaczy - dlaczego jestem biedny, dlaczego nie mam studiów, ani dobrej posady, dlaczego inni mają pieniądze, a nie ja? No, bo jak mają, to skądś mają? - mówi prezes. Trzeba więc doprowadzić do redystrybucji dóbr, czyli odebrać bogatym i rozdać biednym. Towarzysz Lenin też tak myślał. A ileż kasy jest w samorządach, ile stanowisk dla towarzyszy partyjnych! Tam również muszą trafić zastępy dobrej zmiany. Misiewicze w każdej gminie!!!

szechter, 24.01.2017 19:10

nic tak nie bawi jak komentarze członków ZSL na temat uczciwości wyborów i układu toczącego niczym złośliwy nowotwór lokalne samorządy... . Pruszków,Wołomin czy inne organizacje przestępcze rumienią się ze wstydu porównując swoje dokonania z ZSL-em...oni nigdy tyle nie zarobią co RODZINA

zandrychowa, 24.01.2017 19:05

Nędzne pisowskie kreatury wiedzą za kolejnych wyborów już nie wygrają to jak zwykle próbują naciągać prawo