Ostatnio pisaliśmy o tym, że są problemy w wadowickim szpitalu. A poinformował o nich zastępca dyrektora ZZOZ Krzysztof Harpula. Zwraca on uwagę na problem z odchodzącymi z pracy lekarzami, pielęgniarkami i personelem medycznym. W Szpitalnym Oddziale Ratunkowym lekarze, łącznie z lekarzem kierującym i jego zastępcą, złożyli wypowiedzenie.
Okazuje się, że lekarze nie chcą pracować w wadowickim szpitalu bo czują się obrażeni i znieważeni. Krzysztof Harpula straszy, że SOR może stracić kontakt i wypaść z „sieci szpitali”. - Szpital w Wadowicach posypie się jak kostki z domina. – pisze Harpula. Nie pochwala on blokad finansowych, przez które zmniejszono pensje lekarzom i personelowi.
Przypomnimy, że dyrektorem ZZOZ Wadowice od listopada 2017 roku jest Beata Szafraniec i ma nim zostać do do 31 października 2023 r. Szpital ten jest jednostką podległą Starostwu Powiatowemu w Wadowicach.
Przedstawioną sytuację popiera wadowickie SLD i żąda odejścia starosty Bartosza Kalińskiego obciążając go za zaistniały problem. Starosta natomiast stwierdził, że nie będzie się wtrącał w wewnętrzne konflikty kierownictwa ZZOZ i w pełni popiera poczynania Beaty Szafraniec.
Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie dyrektor szpitala Beatę Szafraniec.
cath, 08.09.2018 13:24
Jest super jest super wiec o co ci chodzi....Pani Dyrektor swoimi decyzjami spowodowała odejście części lekarzy i to jest fakt a o pomysłach na obsadę dyżurowa SOR lepiej nie wspominać,powoduje problemu i oczekuje od podwładnych ich rozwiązywania oczywiście po jej myśli ,a z białym personelem problemy będą coraz większe bo po prostu go nie ma.Oczywiscie to jest gra wyborcza zawsze pod to można wszystko podłączyć teraz wybory samorządowe za rok będą to wybory parlamentarne jeszcze prezydenckie itd .Nikt nie lubi się przyznać do błędu .