Jak informuje radio RMF FM, Straż Marszałkowska siłą wyprowadziła z głównego korytarza sejmowego Rajmunda Pollaka, który związany jest z posłem Józefem Brynkusem (Kukiz'15) z Wadowic.
Rajmund Pollak na stronach sejmowych figuruje jako pracowników biura poselskiego J. Brynkusa. W środę (20.07) był w Sejmie jako gość zaproszony przez wadowickiego posła. Podczas konferencji prasowej miał prezentować w Sejmie swoją książkę o nieprawidłowościach w dawnej bielskiej Fabryce Samochodów Małolitrażowych.
- Nie doczekał jednak do końca poprzedniej konferencji i niemal zgonił sprzed mikrofonu posła PO Michała Szczerbę. Mężczyzna uspokoił się na kilku minut, gdy pojawiła się Straż Marszałkowska, ale po swojej konferencji - gdy odebrana została mu już sejmowa przepustka - odmówił opuszczenia Sejmu. Przez kilka minut stał otoczony przez grupę strażników, a po kolejnych kilku minutach negocjacji został siłą wyprowadzony – relacjonuje RMF.
Tak to wyglądało.
źródło: youtube
A tak przebiegała konferencja R. Pollaka i J. Brynkusa. Powiedzieli co chcieli. Inni potrafili to uszanować, nikt im przeszkadzał i nie przerywał.
asquit, 21.07.2016 19:19
żałosne pisiory
rafi, 21.07.2016 10:25
Komentarz usunięty przez autora.
azquit, 20.07.2016 20:44
Komentarz usunięty przez autora.
marek-wad, 20.07.2016 20:17
Jaki poseł taki asystent
asquit, 20.07.2016 19:58
niezły cyrk za nasze podatników pieniądze
tomekx, 20.07.2016 19:37
hahahahahahaha Czy to są pierwsze polityczne aresztowania w państwie PIS?
zoch, 20.07.2016 19:34
wstyd i kompromitacja na szczęście ludzie powoli zaczynają się przekonywać jakim błędem było głosowanie na pis i kukiza. Prawda powoli wychodzi na jaw pisowcy pokazali wczoraj proponując uchwalenie olbrzymich podwyżek na rządu a kukizowcy to właśnie jest przykład jacy to są przypadkowi ludzie