Firma z Andrychowa główne zarzuty kieruje w stronę banku, z którym współpracowała. Jej zdaniem bank, jako instytucja zaufania publicznego, powinien przedstawiać wszystkie plusy i minusy transakcji. - Będziemy wyjaśniać, czy rzeczywiście było tak, jak twierdzi firma, że bank nie informował rzetelnie o tych transakcjach. Firma była utwierdzona w przekonaniu, że transakcje te są całkowicie bezpieczną formą inwestycji – mówił dziennikarzom Jerzy Utrata, prokurator rejonowy z Wadowic.
Opcja walutowa jest umową, w której jedna strona zobowiązuje się wobec drugiej strony do sprzedaży lub kupna waluty po określonej cenie w określonym terminie. Kiedy złotówka była mocna, niektóre firmy firmy inwestowały swój kapitał w opcje walutowe. Kiedy na początku roku nastąpiło załamanie i złotówka osłabiła się - zaczęły się problemy.
Zdaniem wielu ekonomistów, inwestorzy popadli w tarapaty na własne ryzyko. Nikt nie kazał im lokować pieniędzy właśnie w ryzykowane opcje walutowe.
Z powodu opcji walutowych w tarapaty popadło wiele polskich przedsiębiorstw. Analitycy szacują, że ich straty wynoszą aż ok. 3 mld zł. Zdaniem ekonomisty Marka Zubera nie są to wielkie straty – Z globalnego punkty widzenia, całej polska gospodarka znacznie więcej zyskała na osłabieniu złotego niż straciła, biorąc pod uwagę straty wszystkich firmy, które z powodu opcji walutowych mają dzisiaj problem – mówił ekonomista w wywiadzie dla TVP Kraków.
W Małopolsce andrychowska firma jest pierwszą, która zawiadomiła prokuraturę, ponieważ poczuła się oszukana przez bankowców. Dziennikarzom nie udało się ustalić, o którą firmę chodzi. Od niedawna podobnym przypadkiem zajmuje się Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Śledczy ze stolicy wszczęli śledztwo wobec Banku Millennium w sprawie o przestępstwo wprowadzenia w błąd jednej ze spółek.
W wadowickiej prokuraturze informują, że w związku z zawiadomieniem, jakie wpłynęło z firmy z Andrychowa na razie przeprowadzane są "czynności sprawdzające".
foto: - arch.
yeti1, 28.09.2009 19:59
szkoda że nie wiadomo jaka to firma. Który to lokalny biznesmen ma tyle pieniędzy że tak \"odważnie\" inwestuje. W Andrychowie jest ich sporo