W sobotę (16.08) nad jeziorem żywieckim w rejonie zapory w Tresnej odnaleziono ciało zaginionego ponad tydzień temu 19-letniego mieszkańca powiatu suskiego - poinformowała żywiecka policja.
W sobotę nad jeziorem żywieckim w rejonie zapory w Tresnej odnaleziono ciało zaginionego ponad tydzień temu 19-letniego mieszkańca powiatu suskiego. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń policjantów młody mężczyzna utonął skacząc z rowerka wodnego do jeziora. Przez tydzień trwały intensywne poszukiwania ciała 19-latka. Dziękujemy wszystkim instytucjom, firmom oraz osobom, które z pełnym zaangażowaniem brały udział w poszukiwaniach.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 9 sierpnia. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń policjantów, 19-letni mieszkaniec powiatu suskiego płynął rowerkiem wodnym wraz ze swoimi znajomymi. W pewnym momencie wskoczył do wody i, po przepłynięciu kilku metrów, zniknął pod powierzchnią jeziora. Przez tydzień ciała chłopaka poszukiwali strażaccy nurkowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodnonurkowego PSP w Bytomiu, Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej PSP z Jastrzębia Zdroju, Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodnonurkowego PSP z Wrocławia, a także strażacy z PSP w Żywcu, strażacy ochotnicy z Międzybrodzia Bialskiego i Czernichowa, policjanci z samodzielnego pododdziału prewencji z Bielska – Białej, policyjni motorowodniacy z Komisariatu Policji w Łodygowicach i Gilowicach oraz ratownicy z żywieckiego WOPR-u. W czasie poszukiwań wykorzystano specjalistyczny sprzęt do echolokacji oraz użyto psów przeszkolonych do poszukiwania osób zaginionych pod wodą.
Dziękujemy za pomoc wszystkim, którzy z pełnym zaangażowaniem brali udział w poszukiwaniach.
Jak wynikało ze wstępnych ustaleń policjantów młody mężczyzna utonął skacząc z rowerka wodnego do jeziora. Przez tydzień trwały intensywne poszukiwania ciała 19-latka.
"Dziękujemy wszystkim instytucjom, firmom oraz osobom, które z pełnym zaangażowaniem brały udział w poszukiwaniach" - informuje policja z Żywca w komunikacie.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 9 sierpnia. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń policjantów, 19-letni mieszkaniec powiatu suskiego płynął rowerkiem wodnym wraz ze swoimi znajomymi. W pewnym momencie wskoczył do wody i, po przepłynięciu kilku metrów, zniknął pod powierzchnią jeziora.
Przez tydzień ciała chłopaka poszukiwali strażaccy nurkowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodnonurkowego PSP w Bytomiu, Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej PSP z Jastrzębia Zdroju, Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodnonurkowego PSP z Wrocławia, a także strażacy z PSP w Żywcu, strażacy ochotnicy z Międzybrodzia Bialskiego i Czernichowa, policjanci z samodzielnego pododdziału prewencji z Bielska – Białej, policyjni motorowodniacy z Komisariatu Policji w Łodygowicach i Gilowicach oraz ratownicy z żywieckiego WOPR-u.
W czasie poszukiwań wykorzystano specjalistyczny sprzęt do echolokacji oraz użyto psów przeszkolonych do poszukiwania osób zaginionych pod wodą.
źródło: Policja w Żywcu
Brak komentarzy