Władze Zatora zwołały konferencję prasową, żeby pochwalić się tym, co dobrego dzieje się w mieście. Rzeczywiście, burmistrz Zbigniew Biernat chwalić ma się czym. Pod jego okiem rozbudowuje się strefa gospodarcza, w której pozwolenie na działalność ma już 20 firm. Niektóre już wybudowały swoje zakłady, inne budują.
Wizytówką Zatora ma stać się EnergyLandia – pierwszy w Polsce park rodzinnej rozrywki. To inwestycja realizowana przez właściciela dyskotek Energy2000. Park powstaje na kilkudziesięciu hektarach przy drodze krajowej na rogatkach Zatora, od strony Oświęcimia. Budowa trwa od 7 zaledwie miesięcy, a dzięki sprzyjającej w zimie pogodzie postęp prac jest olbrzymi.
Park otwarty zostanie za kilka tygodni, 14 lipca. Obecnie cały czas trwa budowa kolejnych atrakcji.
Rozmiar inwestycji robi wrażenie. Wystarczy wspomnieć, że przed parkiem znajduje się parking dla 2,5 tys. samochodów. Właściciele spodziewają się dużego zainteresowania. Zdradzili, że już w przyszłym roku planują gościć w parku 1 mln osób!
- W Parku znajda się atrakcje, których nie ma nigdzie w Polsce, a niektórych nie ma nawet w Europie – mówił Marek Goczał, właściciel firmy Energy 2000.
Te atrakcje to przede wszystkim urządzenia, które mają zapewnić gościom olbrzymią porcję emocji. W tym roku to będzie m.in. gigantyczny roller-coaster VIKING. W tym sezonie dostępne będą trzy takie urządzenia, a w przyszłym – już sześć.
Energylandia ma być miejscem, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Na ogromnej powierzchni znajdzie się ponad 30 różnego rodzaju urządzeń i atrakcji, od wspomnianych już roller-coasterów dla miłośników mocnych wrażeń, poprzez rodzinne, a kończąc na tych dla najmłodszych.
Bilet wstępu do EnergyLandi będzie kosztował 49-89 zł, w zależności od pakietu, a w cenie dostęp do wszystkich atrakcji parku. Wielkie otwarcie już 14 lipca.
tomkos, 27.06.2014 06:13
Komentarz usunięty przez autora.
przemek2912, 27.06.2014 04:22
I bardzo dobrze ze cos powstaje...sa ludzie co chca zainwestować...zaryzykowac swoje pieniadze. Niedawno byłem w Merylandie (Delfinarium) na Majorce. Zapłaciłem 80 Euro za bilet rodzinny 2+2 za cały dzien i naprawde było warto. Byliśmy w Aquaparku w El Arenal obok Palmy najwiekszego Aquaparku ze zjezdzalniami i wydatek to 60 Euro 2+2 i tez było warto. Wiadomo że tamtejsze ceny biletów są ustawiane pod zachodnie zarobki. Jesli u nas uda sie bilet ustawić pod Polskie zarobki to i tak bedzie sukces bo Europa usłyszy i przyjedzie do Energylandii a i przy tym pozwiedza kilka dni lub zatrzymaja sie ludzie na kilka dni w okolicznych turystycznych miejscowosciach. Zycze sukcesu właścicielom a sam pewnie skorzystam z parku ale jak juz rozwinie swoje skrzydla w przyszlym roku;) Pozdrawiam
magdalenka88, 22.05.2014 19:40
♥
asquit, 22.05.2014 18:17
taaaa zaraz taki igor5 napisze że to wszystko jest nic nie warte bo w takiej robocie pewnie mało płacą i lepiej tkwić w średniowieczu i nic nie robić
lukas, 22.05.2014 16:15
drogi!!!