W ostatnich sondażach SLD znajduje się gdzieś pod progiem wyborczym lub na granicy progu. Wygląda to źle. Będzie lepiej? Na razie widać ożywienie w samym SLD.
W środę, 10 maja, do Wadowic przyjechał przewodniczący Zarządu Krajowego SLD Włodzimierz Czarzasty, wraz z sekretarzem generalnym SLD Marcinem Kulaskiem. Gościom z Warszawy towarzyszył przewodniczący Małopolskiej Rady Wojewódzkiej SLD Ryszard Śmiałek. Odbyło się, prowadzone przez sekretarza R.P. SLD w Wadowicach Jakuba Jaglarza, spotkanie z działaczami i sympatykami SLD z czterech powiatów z Zachodniej Małopolski: wadowickiego, chrzanowskiego, oświęcimskiego i suskiego. Na sali było ok. 70 osób.
Włodzimierz Czarzasty, przedstawił się jako politolog i medioznawca, członek SLD od ośmiu lat. Wymienił uścisk dłoni z wszystkimi zebranymi, a następnie przedstawił niełatwą sytuację, w jakiej Sojusz Lewicy Demokratycznej jest teraz, gdy po przegranych wyborach znalazł się poza Sejmem. Jako trzy główne przyczyny tego faktu Przewodniczący wymienił:
- wystawienie Magdaleny Ogórek, jako kandydatki SLD w wyborach prezydenckich. Przypomniał, że nie była to jednoosobowa decyzja Leszka Millera, że w Zarządzie SLD tylko jedna osoba głosowała przeciw temu pomysłowi
- start w koalicji, a więc narażenie się na 8% próg wyborczy
- o rok za późne ustąpienie poprzedniego kierownictwa Partii
Analizując przyczyny niepowodzenia partii w poprzednich wyborach, podał też sposoby, dzięki którym jego zdaniem lewica wróci do parlamentu. Kilkukrotnie cytując hasło przedwojennego KPP: „nie ma wroga na lewicy”, przeanalizował jednakże realność zawarcia sojuszu z poszczególnymi partiami z lewej strony sceny politycznej. Nie przekreślił możliwości zaproponowania miejsc na listach SLD osobom, które obecnie są poza partią. Wykluczył wejście do koalicji z PO (z uwagi na fundamentalne różnice programowe), a także z Januszem Palikotem. Ważne było oświadczenie Włodzimierza Czarzastego że o ile to od niego będzie zależało, to Sojusz Lewicy Demokratycznej nie zmieni nazwy.
W. Czarzasty podał także sposoby, aby lewica skutecznie zaistniała w najbliższych wyborach samorządowych. Jednym z tych sposobów jest decyzja, że osoby, które miały pierwsze miejsca na listach SLD w wyborach parlamentarnych, zajmą te miejsca na listach do sejmików wojewódzkich.
W przyszłym programie Partii Przewodniczący Czarzasty widzi m.in. następujące punkty:
- przywrócenie praw służbom mundurowym
- właściwa, prawdziwa ocena zjawisk historycznych, nadanie właściwych proporcji mitom o „żołnierzach wyklętych”
- właściwa ocena dorobku PRL
- walka o równość kobiet
INFORMACJA PRASOWA
zapora, 13.05.2017 12:59
Zaprzańce bolszewickie
AntyLeming, 12.05.2017 21:27
Komentarz usunięty przez autora.
tomekx, 12.05.2017 19:56
Bardzo oczekiwana deklaracja bo jednak SLD to nie ten poziom co Platforma która wygra kolejne wybory
bolsen01, 12.05.2017 19:03
won czerwone gnidy! kim jesteś aby "nadawać proporcje mitom o Wyklętych"?
anna22, 12.05.2017 17:56
Ruch Paligniota,LSD,Kropka,Platfusy,ZSL..mafie wymierają niczym dinozaury to świetna wiadomość dla Polaków
Maksymilian, 12.05.2017 14:18
" Sama młodzież"
starymoher, 12.05.2017 11:47
game is over!
kalafior, 12.05.2017 08:51
Oni dadzą 500 zł na każde dziecko ,tylko dlaczego nie dawali przez 8 lat swoich rządów.Mam nadzieję że mądrzy Polacy przy kolejnych wyborach po raz drugi pokażą gdzie jest ich miejsce.
infocar, 12.05.2017 08:33
Desperaci z PO chcą rozdawać 500 zł na każde dziecko. Czy w związku z tym SLD jest na prawo, czy na lewo od PO?