W poniedziałek (24.04) około 6 rano do groźnego wypadku doszło na drodze krajowej nr 52, w okolicach restauracji Arkadia w Kleczy Górnej. Jak wstępnie ustalano, kierująca peugeotem kobieta nie dostosowała prędkości do warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas drogi i uderzyła w drzewo.
Poszkodowana została przewieziona karetką do szpitala.
Około godziny 11:00 do wypadku doszło na drodze powiatowej w okolicach stacji benzynowej w miejscowości Tłuczań. Tam samochód dachował, ale jak się dowiadujemy - nikomu nic się nie stało.
Z kolei około godziny 13:00 do wypadku doszło w Spytkowicach, na drodze krajowej nr 44. Samochód osobowy wypadł z jezdni i uderzył w ogrodzenie. jedna osoba została poszkodowana.
Policjanci wyjaśniają także okoliczności wypadku drogowego do którego doszło w niedzielę (23.04) w miejscowości Izdebniku.
Jak wstępnie ustalili policjanci 23-letni mieszkaniec gminy Kalwaria Zebrzydowska kierujący samochodem Opel Astra wykonując nieprawidłowo manewr wyprzedzania innego pojazdu na podwójnej linii ciągłej doprowadził do bocznego zderzenia z wyprzedzającym go w tym czasie także nieprawidłowo kierującym motocyklem.
Motocyklista w wyniku doznanych obrażeń karetką pogotowia został przewieziony do szpitala.
AntyLeming, 24.04.2017 18:36
Komentarz usunięty przez autora.
inzynier, 24.04.2017 17:50
spotkało się dwóch de**li którzy gdzieś mają podwójną ciągłą. Mam nadzieje że Polska pójdzie za przykładem Szwecji i będzie w takich miejscach po prostu montować barierki albo stalowe liny. Choć i tak dla przez idiotów nigdy nie będzie bezpiecznych dróg.