Swoją przygodę z szeroko pojętymi treningami zaczęła jednak nieco wcześniej.
- W lutym 2015 roku zaczęłam chodzić najpierw na zajęcia fitness, a później na wolne ciężary. Po jakimś miesiącu, może dwóch zrezygnowałam z zajęć fitness na rzecz treningu siłowego. Ćwiczyłam dla siebie, dla lepszego samopoczucia, starałam się w miarę zdrowo odżywiać ale nie zawsze mi to wychodziło - mówi Paulina Urbańczyk.
W międzyczasie Paulina zaczęła interesować się sportami sylwetkowymi a w szczególności kategorią Bikini Fitness. Marzyła aby kiedyś móc stanąć na scenie, ale trenowała głównie dla przyjemności.
W czerwcu 2016 zdecydowała się na współprace z Jackiem Ratusznikiem z Andrychowa. Treningi z mistrzem (W 2016 roku w Hongkongu dwa złote medale - w swojej kategorii wagowej i w kategorii overall , w tym samym roku na Arnold Classic Europe w Barcelonie kolejne złoto, oraz wicemistrzostwo Europy podczas European Championship IFBB Santa Susanna 2016) sprawiły że przez pierwszy miesiąc Paulina zmieniła swoje nawyki żywieniowe, przeszła na dietę oraz rozpoczęła przygotowania do Mistrzostw Polski Juniorów i Weteranów w Kulturystyce i Fitness.
Dieta trzymana w 100 procentach oraz regularne, mocne treningi sprawiły, że po 3 miesiącach pracy nad sobą Paulina ostatecznie stanęła na wymarzonej scenie:
Był to najpiękniejszy dzień w moim życiu, czułam się niesamowicie, każda sekunda na scenie była czystą przyjemnością. Udało mi się przejść do półfinału. Zajęłam dokładnie 11 miejsce ,z którego mimo wszystko jestem zadowolona. Był to mój debiut, więc sam fakt, że dostałam się do półfinału było dla mnie czymś wspaniałym, Zawsze będę powtarzać ze marzenia się nie spełniają, tylko marzenia się SPEŁNIA! Swój mały sukces zawdzięczam przede wszystkim swojemu trenerowi Jackowi Ratusznikowi, który trzymał nad wszystkim rękę i zawsze motywował mnie do jeszcze cięższej pracy. Dzięki niemu utwierdziłam się w tym, że ten piękny sport jest moją największą pasją.
Paulina na co dzień ćwiczy w kęckiej siłowni Dorian Fitness, w przyszłości chce zostać trenerem personalnym i nadal spełniać się w swojej pasji.
ulubieniec, 24.10.2016 21:21
Ale ma oczy ;-)