W piątek (23.09.) umowę z wykonawcą na budowę obwodnicy Zatora i Podolsza podpisał marszałek Małopolski Jacek Krupa i członek zarządu Grzegorz Lipiec oraz burmistrz Zatora Mariusz Makuch.
Inwestycja ta realizowana jest przez samorząd województwa w Małopolsce Zachodniej.
Nowa, 3-kilometrowa, obwodnica będzie zlokalizowana na terenie dwóch powiatów: oświęcimskiego (gmina Zator) i chrzanowskiego (gmina Babice). Początek drogi wyznaczy rondo umiejscowione między mostem na potoku Łowiczanka oraz zabudową mieszkaniową wzdłuż DW 781. Drugie rondo - na DK nr 44 - wyznaczy z kolei koniec obwodnicy. Jego inwestorem jest miasto Zator. Nowa droga wyprowadzi znaczną część ruchu tranzytowego z Zatora, zmniejszy korki w centrum miasta oraz usprawni ruch na drodze wojewódzkiej nr 781. Bezpieczniej poczują się też mieszkańcy osiedli przy drodze Chrzanów-Zator-Wadowice, którzy byli narażeni na wzmożony ruch pojazdów. – informuje Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego.
Ma poprawić się dojazd do m.in. zamku w Zatorze czy parków rozrywki w Energylandii i Inwałdzie. Łatwiej będzie się dostać do zatorskiej strefy ekonomicznej czy autostrady A4.
Koszt inwestycji wyniesie 19,5 mln złotych. Projekt będzie realizowany przy wsparciu z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 z którego pochodzić będzie aż 15,5 mln zł dofinansowania. Z budżetu Województwa Małopolskiego przeznaczono 3 mln zł, a pozostałą kwotę zabezpieczył Zator.
Wykonawcą inwestycji jest konsorcjum firm: TRAKCJA PRKiI S.A. Warszawa (lider) i Przedsiębiorstwa Eksploatacji Ulic i Mostów Sp. z o.o. Białystok.
Jest jeszcze druga, ciemniejsza strona medalu tej jakże potrzebnej obwodnicy. Po wybudowaniu obwodnicy część wsi Podolsza czyli 12 domów, zostanie odcięta od reszty miejscowości. Pisaliśmy już o tym problemie.
Zobacz: Obwodnica odetnie 12 domów od świata
Mieszkańcy ul. Zielonej nadal walczą o zmianę koncepcji drogi, chcą budowy skrzyżowania z ich ulicą. Nie mają nic przeciwko obwodnicy, chcą mieć tylko dostęp do świata. Jeśli Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie nie spełni ich postulatów będą protestować. Sprawa dotyczy około 40 osób. Zgodnie z obecnym projektem mieszkańcy ul. Zielonej będą musieli jechać 1,5 km do ronda przy Wiśle i dopiero stamtąd będą mogli się dostać do reszty wsi lub jechać do Zatora.
Jak informuje nas Rafał Momot – jeden z mieszkańców ul. Zielonej - we wtorek (11.10.) ma odbyć się spotkanie mieszkańców z wykonawcą, zarządcą i burmistrzem Mariuszem Makuchem w kwestii skrzyżowania do ul. Zielonej.
Foto: Biuro Prasowe UMWM
Brak komentarzy