Do końca zeszłego roku w Inwałdzie, na przejściu dla pieszych przy szkole, znajdował się tzw. rejestrator przejazdu na czerwonym świetle. Sporo kierowców przejechało przez światła na czerwonym i tym samym narazili się na konsekwencje. W całym 2015 roku takich kierowców było dokładnie 554.
494 kierowców zapłaciło mandat – łącznie z tego tytułu do kasy miasta wpłynęło 160,6 tys. zł. 55 spraw trafiło do sądów, a 5 kierowców pouczono.
Od nowego roku to źródło dochodów już nie istnieje. Gminy nie mogą zarabiać na fotoradarach i rejestratorach przejazdu na czerwonym świetle. Nowe mandaty nie są już wystawiane.
Straż Miejską z Andrychowa trzeba jednak pochwalić, że mimo wszystko z roku na rok wystawia coraz mniej mandatów, a strażnicy częściej stosują pouczenia za różnego rodzaju przewinienia, nie tylko drogowe.
Tak to wyglądało w ostatnich latach:
2012 rok: 912 mandaty i 485 pouczeń
2013 rok: 759 mandatów i 497 pouczeń
2014 rok: 743 mandaty i 383 pouczenia
2015 rok: 542 mandaty i 758 pouczeń
W Straży Miejskiej pracuje 9 funkcjonariuszy oraz komendant.
walet, 01.07.2016 16:53
Skoro nie zarabiają, tylko przynoszą straty w budżecie czas się ich pozbyć jak zrobiono to w Brzeszczach.
maria, 01.07.2016 08:10
za co pochwalić że nie dają mandatów??? pouczenia nic nie dają w środowisku andrychowskim słupy nalepione kartkami o pożyczkach trawniki w [ciach!] od psów wieczorem nie ma co wychodzić bo rządzą narkomani wcale nie jest wesoło a ludzie boją się zeznawać taka jest prawda myślę że S miejska też boi się wystawiać mandatów a teraz też mogą zarabiać tylko nie na kierowcach.