Nieoficjalnie wiadomo, że w sobotę 10 października do Świnnej Poęby przyjedzie premier Ewa Kopacz. Jej wizyta zaplanowana jest z okazji zakończenia budowy zapory w Świnnej Porębie. To jednak nie jest jeszcze potwierdzone.
Inwestycja w Świnnej Porębie realizowana jest od prawie 30 lat. Dopiero w ostatnich latach na budowie nastąpiło duże przespieszenie. Problem w tym, że budowa... nie jest jeszcze zakończona. Niedawno nawet Rada Powiatu Wadowickiego przyjęła apel w sprawie ukończenia budowy. Apel wysłano do... Ewy Kopacz.
Jak wyliczyli samorządowcy, na dokończenie budowy brakuje jeszcze 73 mln zł. W skali całej, szacowanej na 2,5 mld zł inwestycji, to niewielka kwota. Trzeba m.in. wybudować drogę, most i zabezpieczyć osuwisko. W sumie więc niewiele, ale to trzeba zrobić przed zakończeniem budowy.
Tymczasem w czwaratek (8.10) w Sejmie złożono sprawozdanie z realizacji inwestycji.
Jak wyliczała wiceminister środowiska Dorota Niedziela, budowę podzielono na cztery zadania: stworzenie zbiornika, przebudowę dróg, przebudowę linii kolejowej oraz ochronę zlewni zbiornika.
- Na koniec 2014 r. stan zaawansowania poszczególnych zadań wynosił odpowiednio: zadanie pierwsze - 95,6 proc., zadanie drugie - 82 proc., zadanie trzecie - 94,4 proc., a zadanie czwarte - 100 proc. - mówiła.
- Najistotniejsze prace na zbiorniku zostały już wykonane, a konieczne do wykonania prace geologiczne będą realizowane w ramach dodatkowych środków NFOŚiGW - podkreśliła Niedziela.
Posłanka PO Joanna Bobowska przypomniała, że zapora w Świnnej Porębie już w 2010 r. pomogła obniżyć falę powodziową na Wiśle. - Uratowano mosty w Krakowie i znacząco obniżono szkody powodziowe" - mówiła. Wskazała też, że zalew na Skawie oprócz funkcji przeciwpowodziowej będzie też służyć turystyce, a więc przyczyni się do wsparcia gospodarki regionu.
Posłanka Anna Paluch (PiS) zauważyła, że budowa zbiornika trwa od 29 lat. Mówiła o opóźnieniach oraz niewykorzystaniu środków, przeznaczonych na realizację projektu. Według niej niedokończone są np. miejscowe inwestycje kanalizacyjne, niezbędne są prace zabezpieczające osuwiska, nie odtworzono także zlikwidowanych dojazdów do pól i lasów. Podkreśliła też, że nie zabezpieczono w budżecie żadnych środków na eksploatację zbiornika po oddaniu go do użytku.
- Bardzo bym prosiła, by nie zaliczać drobnych elementów do wykonania na poczet niewykonanej inwestycji. Inwestycja jest zaawansowana w bardzo wysokim stopniu, właściwie skończona, a wszystkie te finansowania, które nie były do tej pory zakończone, są w przygotowaniu - mówiła wiceminister Niedziela.
igor7, 10.10.2015 15:55
25 października spuszczamy wodę po prymitywnej babie z Szydłowca,rudym złodzieju zbiegłym do Brukseli i reszcie mafii z Platformy zwanej dla niepoznaki Obywatelską i jej zielonej dziwce... . . . nawet im zapora nie pomoże...
Betty, 10.10.2015 10:35
Nie rozumiem - nie zaliczać niewykonanych robot do robot do wykonania? Czyli jakby w pracy człowiek czegos tam nie zrobil ale poszedl po premie, bo przeciez ogólnie zrobil... Czyli Pani Minister trzeba dać limuzynę bez zamontowanego tylnego lewego kola, bez szyb, bez reflektorów i bez klimy - przeciez jeździ, wiec proszę i milej podróży! Hipokryzja polityków jest nieogarnięta...
walet, 09.10.2015 16:30
Kiełbasa wyborcza, kolejna ściema otwarcie by po otwarciu zaraz zamknąć.
remek, 09.10.2015 15:17
No i apel pomógł. Trzeba zakończyć, to się zakończy. Proste?