Policjanci wyjaśniają okoliczności usiłowania wyłudzenia pieniędzy, do którego nie doszło dzięki rozsądnemu zachowaniu mieszkanek Osieka.
Było tak. 24 lipca w godzinach przedpołudniowych do drzwi domu 74 – letniej mieszkanki Osieka zapukała kobieta w wieku około 22 – lat, która oświadczyła, że sprzedaje poduszki terapeutyczne za kwotę 199 zł. Seniorka oświadczyła, że nie jest zainteresowana zakupem. Wtedy kobieta poprosiła o podanie imienia i nazwiska oraz podpisanie się pod dokumentem potwierdzającym, że nie jest zainteresowana ofertą. Wytłumaczyła, że ona jako akwizytorka musi przedstawić takie dane swojemu pracodawcy. Na prośbę sprzedającej mieszkanka Osieka podała imię i nazwisko następnie podpisała się na formularzu.
Następnego dnia do drzwi domu zapukał kurier. Tym razem drzwi otworzyła mu wnuczka 74 – latki, którą mężczyzna poinformował, że realizuje zamówienie i chciał wręczyć jej przesyłkę z poduszką, za którą miała zapłacić 199zł.
Kobieta stanowczo oświadczyła, że jej babcia nie zamawiała żadnej poduszki, więc ona niczego nie przyjmie. Wtedy mężczyzna okazał jej dokument z podpisem starszej pani informując, że jeśli przesyłka nie zostanie odebrana, zamawiająca zostanie obciążona kosztami transportu. Jednakże młoda kobieta nie ustąpiła i nie przyjęła przesyłki.
- Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy i apelują, zwłaszcza do seniorów o rozwagę i ostrożność w kontakcie z osobami obcymi. W takich przypadkach należy postępować rozsądnie i stanowczo. Nie podawać swoich danych i niczego nie podpisywać, a jeśli osoba nalega to najpierw poprosić o jej dokument tożsamości i zaświadczenie potwierdzające, że może prowadzić sprzedaż obwoźną. Wtedy większość sprzedających, którzy tych dokumentów nie posiadają rezygnuje z dalszej rozmowy. Ponadto jeśli jest to możliwe, przed rozmową z nieznaną osobą, należy poprosić o obecność kogoś z rodziny. Jeśli nie ma nikogo innego w domu, można skontaktować się telefonicznie z najbliższym sąsiadem i jego poprosić o obecność podczas rozmowy. We wszystkich podejrzanych czy wątpliwych sytuacjach, należy niezwłocznie skontaktować się z Policją, dzwoniąc po numer alarmowy 997 - mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik KPP Oświęcim.
Ważne jest, aby ostrzeżenie i sposób radzenia sobie w takiej sytuacji dotarły do jak najliczniejszej grupy osób starszych, więc policja apeluje o przekazanie powyższej informacji osobom starszym znajdującym w naszych rodzinach lub w sąsiedztwie.
Im więcej seniorów będzie miało świadomość jak wygląda mechanizm działania sprawców, tym mniej z nich znajdzie się w gronie pokrzywdzonych.
Brak komentarzy