reklama
reklama

Trwa spór o 5 milionów dotacji

Gospodarka, Wiadomości, 17.07.2015 11:15, (red)
Zastosowali nowocześniejsze urządzenia i... są problemy. Radni pytają: dlaczego?
Trwa spór o 5 milionów dotacji

Chodzi o realizowany od kilku lat projekt budowy kanalizacji w gminie, w ramach którego modernizowana jest też oczyszczalnia ścieków. Inwestycja kosztuje ponad 60 mln zł, w tym duża kwota to dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Krakowie. Inwestycja jest już na ukończeniu. Pozostało jeszcze przyłączyć ponad tysiąc posesji do kanalizacji.

 

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowska zmniejszył o 5 mln dotację do andrychowskiej inwestycji. Jak się okazuje, sprawa ciągnie się już od jesieni zeszłego roku. Przeniosła się już na wokandę sądową – Zakład Wodociągów i Kanalizacji walczy o sporne 5 mln zł.

 

 

Podczas czwartkowej sesji radni Alicja Studniarz i Wiesław Mikołajko dopytowali o tę sprawę i o jej dalsze losy. Pytali czy ma to związek z podejmowaną na tej samej sesji uchwałą w sprawie zwiększenia ustanowienia dodatkowej hipoteki na prośbę ZWiK na budynku przy ul. Starowiejskiej 22B.

 

Prezes ZWiK Jan Mrzygłód przekonywał, że obie sprawy nie mają ze sobą nic wspólnego. Przyznał jednak, że spór o 5 mln zl dotacji trwa. O co poszło? Jak wyjaśniał prezes, podczas modernizacji oczyszczalni wykonawca w ramach tej samej ceny zastosował lepszej klasy i nowocześniejsze urządzenia (pompy) niż przewidziane były w projekcie.

 

- Mamy lepszą jakość za tę samą cenę. Te zmiany są z korzyścią dla inwestycji, bez podnoszenia kosztów inwestycji  – mówił J. Mrzygłód.

 

Urzędnicy z WFOŚ przeprowadzili jednak kontrolę i zakwestinowali tę właśnie zmianę. Dlatego wstrzymana została wypłaca części dotacji - 5 mln zł. Obecnie trwa spór w sądzie. ZWiK nie zgadza się z argumentami Funduszu.

 

- Postępowanie trwa, ale bez względu na wynik już teraz mogę powiedzieć, że nie ma możliwości aby ZWiK zapłacił choć 1 grosz jakiejkolwiek kary czy miał zwracać całą dotację. Jestem przekonany, że będą nam refendowane środki w pełni – przekonywał prezes ZWiK.

 

Problemu być może by nie było, gdyby na etapie decyzji o zastosowaniu innego urządzeń sporządzono aneks do umowy z WFOŚ. Na razie spór nie został jeszcze rozstrzygnięty. W najgorszym razie ZWiK zostanie z pięciomilionowym kredytem do spłacenia (wypłata takiej dotacji została na razie wstrzymana, a wykonawca dostał już pieniądze od ZWiK). Ekstra kredyt może ewentualnie opóźnić inne zaplanowane na najbliższe lata przez ZWiK inwestycje.

 

Szef ZWiK jest jednak przekonany, że cała sprawa zakończy się korzystnie dla zakładu. Jak będzie – zobaczymy.

 

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

skura, 29.07.2015 08:37

Ja mam całkiem inną diagnozę a mianowicie: Zabrakło W F O Ś kasy na dokończenie zapory w Tresnej z powodu nie do szacowania inwestycji i innych nie przewidywalnych wydatków, więc gdzieś kasę znaleźć trzeba - obym się mylił, ale mam nosa i wiem gdzie i co w trawie piszczy. Nowego rozdania środków z budżetu państwa w tym roku już nie będzie, bo worek skarbowy pusty a obiecane,że hej....j , zaś pokropek przy okazji przecięcia wstęgi musi być zrobiony, zwłaszcza,że wybory na karku i jest szalony pęd do [...] a hejterzy wszelkiej maści sieją zamęt wokół sprawy. Przy realizacji inwestycji w Andrychowie nie sprzeniewierzono środków pomocowych UE wykorzystano je racjonalnie więc spoko - sady muszą mieć zajęcie. Klakierzy paranoików i schizofreników; a SKOK na kasę w skokach wam nie przeszkadza - żałośni jesteście w swoim bezrozumnym zacietrzewieniu, szukacie komara w oku przeciwników a w swoich szerszenie wam nie przeszkadzają.

kaczor, 28.07.2015 23:22

a to urzędnicy z tego Funduszu to PiS?:) w teoriach spiskowych "klakierzy zakolandii" są the best. szczególne śmiesznie to brzmi jak gada takie głupoty troll tomekx który współpracował z pietrasem i jeździł z nim do miast partnerskich. wtedy ten pis taki zły nie był:) teraz jest be bo "klakier" ma nowego idola:)

tomekx, 28.07.2015 21:47

PIS musi szukać zawsze problemów zastępczych.Tak jak radny Krzysztof kiedyś

skura, 28.07.2015 20:41

Ja mam całkiem inną diagnozę a mianowicie: Zabrakło WFOŚ kasy na dokończenie zapory w Tresnej z powodu nie do szacowania inwestycji i innych nie przewidywalnych wydatków, więc gdzieś kasę znaleźć trzeba - obym się mylił, ale mam nosa i wiem gdzie i co w trawie piszczy. Nowego rozdania środków z budżetu państwa w tym roku już nie będzie, bo worek skarbowy pusty a obiecane,że hej....j , zaś pokropek przy okazji przecięcia wstęgi musi być zrobiony, zwłaszcza,że wybory na karku i jest szalony pęd do [...] .

wendigo11, 28.07.2015 20:19

Mowie calkiem poważnie.miałem przyjemnosc rozmawiać wielokrotnie z p. Mrzygłodem i potwierdzam to co napisałem wczesniej.

stan, 19.07.2015 11:10

Wpis " wendigo11" i dalsza wymowna cisza w eterze , świadczy, że śp. Teściowa nawet z za grobu działa.

stan, 17.07.2015 23:11

Ten "wendigo 11", to sobie z tej inteligencji Mrzygłoda jaja robi !!!

wendigo11, 17.07.2015 22:50

Z całym szacunkiem p. Mrzygłód to jedna z inteligentniejszych osób w Naszej Gminie, doskonale zorientowany w sprawach przedsiębiorstwa, którym zarządza. Przy tak dużej inwestycji przytrafiło się przeoczenie. na pewno uda się to rozwiązać korzystnie ten spór i dotacja zostanie wypłacona. Nie może być tak, że brak jakiegoś świstka przekreśla część dotacji, choć wszystko jest w porządku. Gdzie tu logika? witamy w Polsce

kalafior, 17.07.2015 21:43

Doją mieszkanców gminy a szczególnie tych z kanalizacja już od paru lat .Teraz niech sobie z własnych pensji płacą te 5 milionów jak "dowalili" bez kolejnego obciążania rachunkami za wode a zwłaszcza za ścieki nas!

stan, 17.07.2015 15:52

Tak to jest jak jedna i ta sama osoba dzierży stanowisko od niepamiętnych czasów , przetrwało się wszystkich dotychczasowych burmistrzów , ZWiK to bodaj jedyna f-ma na terynie Andrychowa gdzie panują prawdziwie socjalistyczne stosunki pracy i kwitnie nepotyzm. Koszty tego ponoszą wszyscy mieszkańcy gminy,płacąc za wodę a w szczególności za ścieki horrendalne rachunki. Tym razem nawet pan Maksymilian ma w pełni racją !.

VERA, 17.07.2015 14:34

"W najgorszym razie ZWiK zostanie z pięciomilionowym kredytem do spłacenia i Szef ZWiK jest jednak przekonany, że cała sprawa zakończy się korzystnie dla zakładu" - to oczywiste, bo kredyt spłacimy my wszyscy a oni tylko zrobili coś niezgodnie z umową i WFOŚ się przyczepił , ciekawe czy przy inwestycji we własnym domu pan prezes zapłaciłby jakby ktoś zrobił bez jego zgody zmiany w projekcie. Nigdy nie będzie dobrze w Polsce jak urzędnicy nie będą ponosić kary za swoje błędy. Mają sztaby prawników za nasze pieniądze to się odwołują do sądów a przecież sami przyznali , że na etapie decyzji o zastosowaniu innego urządzeń nie sporządzono aneksu do umowy z WFOŚ.

Maksymilian, 17.07.2015 14:06

Czyli wina leży po stronie ZWiK-u.