Pijany mężczyzna leżał na jezdni...
Sucha Beskidzka. Kobieta zapobiegła nieszczęściu.
W czwartek /23.04.2015/ około godz. 21.05 kierująca fordem 45-letnia mieszkanka Krakowa jadąc ul. Mickiewicza w stronę ul. Role w Suchej Beskidzkiej zauważyła leżącego na jej pasie ruchu mężczyznę, co zmusiło ją do gwałtownego hamowania. Kobieta ominęła mężczyznę i natychmiast zatrzymała się na poboczu. Następnie wspólnie z zatrzymanym przez nią mieszkańcem Makowa Podhalańskiego podnieśli mężczyznę z jezdni, który był pod silnym działaniem alkoholu i powiadomili służby. Zespół karetki pogotowia zbadał 66-letniego suszanina, który oprócz otarcia naskórka na twarzy nie wymagał pomocy medycznej. Mężczyzna sam stwierdził, że wypił za dużo alkoholu, a idąc zachwiał się i przewrócił na jezdnię. Policjanci odwieźli suszanina do domu i pouczyli o tym, że za spowodowanie innego niż kolizja drogowa zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna do 500zł.
W tym miejscu warto pochwalić zachowanie kobiety, która wzorowo zareagowała na zdarzenie.
W czwartek (23.04) około godz. 21:05 kierująca fordem 45-letnia mieszkanka Krakowa jadąc ul. Mickiewicza w stronę ul. Role w Suchej Beskidzkiej zauważyła leżącego na jej pasie ruchu mężczyznę, co zmusiło ją do gwałtownego hamowania.
- Kobieta ominęła mężczyznę i natychmiast zatrzymała się na poboczu. Następnie wspólnie z zatrzymanym przez nią mieszkańcem Makowa Podhalańskiego podnieśli mężczyznę z jezdni, który był pod silnym działaniem alkoholu i powiadomili służby. Zespół karetki pogotowia zbadał 66-letniego suszanina, który oprócz otarcia naskórka na twarzy nie wymagał pomocy medycznej. Mężczyzna sam stwierdził, że wypił za dużo alkoholu, a idąc zachwiał się i przewrócił na jezdnię. Policjanci odwieźli suszanina do domu i pouczyli o tym, że za spowodowanie innego niż kolizja drogowa zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna do 500 zł - informuje rzecznik KPP Sucha Beskidzka Anna Gąsiorek-Rezler.
W tym miejscu warto pochwalić zachowanie kobiety, która wzorowo zareagowała na zdarzenie.
Brak komentarzy