Od poniedziałeku energetycy i strażacy mają mnóstwo roboty. Drzewa i gałęzie spadły na wiele linii energatycznych. Nie wszystkie usterki są jeszcze ustalone i naprawione.
Dlatego trzeba uważać, by nie wpaść na jakiś kabel, który ciągle może być pod napięciem.
Tak było w środę przy ulicy Przemysłowej w Andrychowie. Zerwany przewód energetyczny znajdował się na chodniku. Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Teren zabezpieczyli strażacy, a drutem zajęło się pogotowie energetyczne.
Brak komentarzy