reklama
reklama

Pracownicy szkół chcą podwyżek

Wiadomości, 26.03.2015 11:57, (red)
Narasta niezadowolenie pracowników szkół w gminie Andrychów.
Pracownicy szkół chcą podwyżek

 

Z informacji przedstawionych przez Andrzeja Szafrańskiego wynika, że średnie wynagrodzenie brutto nauczyciela w Andrychowie wynosi 3669 zł, a w szkołach wiejskich 4000 zł (nauczyciela otrzymują tzw. dodatek wiejski).
Niezadowoleni są jednak pracownicy administracji i obsługi szkół. Pracownicy skarżą się, że ich pensje od lat pozostają na niezmienionym poziomie, a jest to zwykle bardzo niskie wynagrodzenie, a obowiązków im przybywa. Średnia pensja pracownika administracji jest o połowę niższa od średniej pensji nauczyciela.
Pracownicy obsługi oświaty mają poparcie związków zawodowych działających w oświacie.
„W dobie powszechnego wzrostu cen, opłat, sytuacja tej grupy pracowników oświaty, a w zasadzie pracowników samorządu, stała się trudna do zniesienia. Czują się dyskryminowani i odrzuceni przez pracodawcę” - napisali związkowcy do burmistrza Tomasza Żaka.
W piśmie do burmistrza Tomasza Żaka wnieśli o zaplanowanie w budżecie pieniędzy na stosowne podwyżki.
Burmistrz odpowiada, że za wynagrodzenia odpowiedzialni są dyrektorzy szkół.
Dyrektorzy mają prawo korygować wynagrodzenia. Niemniej temat jest i mam nadzieję, że wspólnie znajdziemy rozwiązania. Jeśli będą jakieś oszczędności w tegorocznym budżecie oświatowym w trakcie roku, być może uda się je przesunąć na płace. Jeśli nie będą, będziemy mogli do tematu wrócić dopiero w przyszłym roku – mówił Tomasz Żak.

Z informacji przedstawionych przez Andrzeja Szafrańskiego [na zdjęciu] wynika, że średnie wynagrodzenie brutto nauczyciela w Andrychowie wynosi 3669 zł, a w szkołach wiejskich 4000 zł (nauczyciele otrzymują tzw. dodatek wiejski), ale w gminie są i pojedyncze przypadki wynagrodzeń na poziomie 6000-7000 zł miesięcznie (z drugiej strony najniższa pensja to ok. 2100 zł brutto). Tutaj na razie nikt o podwyżkach nie mówi, bowiem gmina zrealizowała obowiązowek ustawowy w zakresie średnich wynagrodzeń na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.

 

Niezadowoleni są jednak przede wszystkim pracownicy administracji i obsługi szkół. Skarżą się, że ich pensje od lat pozostają na niezmienionym poziomie, a jest to zwykle bardzo niskie wynagrodzenie, a obowiązków im przybywa. Średnia pensja pracownika administracji jest o połowę niższa od średniej pensji nauczyciela.

 

Pracownicy obsługi oświaty mają poparcie związków zawodowych działających w oświacie.

 

„W dobie powszechnego wzrostu cen, opłat, sytuacja tej grupy pracowników oświaty, a w zasadzie pracowników samorządu, stała się trudna do zniesienia. Czują się dyskryminowani i odrzuceni przez pracodawcę” - napisali związkowcy do burmistrza Tomasza Żaka.

 

W piśmie do burmistrza wnieśli o zaplanowanie w budżecie pieniędzy na stosowne podwyżki.

 

Burmistrz odpowiada, że za wynagrodzenia odpowiedzialni są dyrektorzy szkół.

 

- Dyrektorzy mają prawo korygować wynagrodzenia. Niemniej temat jest i mam nadzieję, że wspólnie znajdziemy rozwiązanie. Jeśli będą jakieś oszczędności w tegorocznym budżecie oświatowym w trakcie roku, być może uda się je przesunąć na płace. Jeśli nie będą, będziemy mogli do tematu wrócić dopiero w przyszłym roku – mówił Tomasz Żak.

 

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

lukas, 30.03.2015 07:27

Już dzisiaj widziałem flagi na szkole To ja też k....a strajkuje

rafi, 29.03.2015 19:17

Komentarz usunięty przez autora.

rafi, 29.03.2015 19:15

Komentarz usunięty przez autora.

mega, 28.03.2015 21:12

"rafi' i "sportowiec" jesteście niedouczonymi ciemniakami dlaczego nie idziecie pracować do szkoły kto albo co wam tego broni ' wasze nieuctwo'

sportowiec, 28.03.2015 19:01

Znajoma nauczycielka matematyki lekko 4 tyś w szkole + od 2 do 4 godzin lekcyjnych korepetycji po 40 zł ... Ta sama sytuacja z j.angielskim ... może US powinien się przyjrzeć niektórym nauczycielom ?

rafi, 27.03.2015 08:21

Komentarz usunięty przez autora.

Ketsok, 27.03.2015 08:17

@Kamil Skandal? Nie wydaje mi się... Nauczyciel jako osoba wykształcona, przekazująca wiedzę młodym powinna być odpowiednio honorowana. Wolałbym, żeby moje dzieci uczył człowiek, którego zarobki motywują do sumienności a nie bylejakości. Nikt Ci przecież nie zabronił studiować. Bliżej skandalu są już wynagrodzenia górników, którzy w gruncie rzeczy są tylko "fizolami", tyle że pracującymi w niesprzyjających warunkach...

kamil, 27.03.2015 07:59

to jest skandal ja żeby zarobić 3000 na rękę muszę zasuwać godzin dziennie, ale u mnie nie ma związków zawodowych i nie ma kto występować w naszym imieniu

Ketsok, 27.03.2015 06:29

@Wielce_uprzejmy: Pierwszy raz na mamnewsa? Przecież tu nie chodzi o czytanie newsów ze zrozumieniem, czy choćby o racjonalne myślenie. Tu chodzi o psioczenie i propagande. @specnarz: Z tymi dzisiejszymi dzieciakami śmiem twierdzić, że nauczyciele kolorowo nie mają, choć fakt faktem - godzinowo to się oni nie urobią.

specnarz, 27.03.2015 06:06

Ale tak na serio - wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...

specnarz, 27.03.2015 06:05

Te 6-7 tys to może pewna Pani wicedyrektor. Łapie zastępstwa jak leci. Będąc wicedyrektorem nie może mieć wychowawstwa więc bierze połowę godzin jednej klasy na zastępstwa. Druga nauczycielka dostaje drugą połówkę godzin tej klasy plus połowę w następnej. Trzeciej nauczycielce (najmłodszej stażem) zostaje tylko 1/2 etatu. A dzieci nie wiedza co mają robić bo każda z nich uważa że to nie ona jest odpowiedzialna za klasę. Zasłyszana rozmowa: Pani magister (nauczycielka) po 7 godzinach (lekcyjnych=45 minut) skarży się sąsiadowi "jestem dzisiaj zajechana, cały dzień w pracy" na to spokojnie Pan Czesio z budowlanki - "A ja dzisiaj lepiej się czuję - wczoraj tylko 12 godzin w pracy byłem, to jeszcze na fuche poszedłem". :-)

Wielce_uprzejmy, 26.03.2015 22:08

Widocznie niektórzy komentujący zamiast zdobywać w szkole umiejętności i wiedzę grali w krzyżyk -kółko. O podwyżkę starają się pracownicy obsługi i administracji szkół a nie nauczyciele! Pozdrawiam czytających ze zrozumieniem.

bogna38, 26.03.2015 21:26

szlag mnie trafia jak widze te narzekania nauczycieli.Tyle wolnego co oni maja to sie w głowie nie miesci/Powinni chodzic do szkoły nawet w wolne i powinni miec 26 dni urlopu jak my zwykli smiertelnicy juz nie mówiąc o ich tyg godzinach pracy. 18 godzin na tydzien ja tyle mam przez dwa dni, ale oczywiscie oni sa biedactwa przepracowani . Druga sprawa to rzeczywiscie niskie zarobki administracji i z tym sie zgadzam

aleocochodzi, 26.03.2015 20:18

Na niektórych placówkach nauczyciel zarabia prawie tyle co dyrektor a niekiedy więcej. Z tym że dyrektor ma nienormowany czas pracy i odpowiedzialność majątkową

kamil, 26.03.2015 14:57

Skandal zarabiac 7 tys

RobinHood, 26.03.2015 13:33

"Dyrektorzy mają prawo korygować wynagrodzenia. Niemniej temat jest i mam nadzieję, że wspólnie znajdziemy rozwiązanie. Jeśli będą jakieś oszczędności w tegorocznym budżecie oświatowym w trakcie roku, być może uda się je przesunąć na płace. Jeśli nie będą, będziemy mogli do tematu wrócić dopiero w przyszłym roku – mówił Tomasz Żak." patrząc na to jak w Gminie od dawna traktuje się niektórych dyrektorów szkół to z pewnością pracownicy administracji i obsługi szkół mogą zapomnieć o podwyżkach. Jeszcze dojdzie do tego, że będą zarabiali więcej od wspomnianych dyrektorów. Dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty z pewnością na prośbę zainteresowanych przygotuje dokładne statystyki i szanse na podwyżki, ale najpierw musi się uporać z naprawą swojego urządzenia niewidzialności podczas konkursu w SP4 bo chyba się popsuło.

lukas, 26.03.2015 13:32

jak ktoś zasuwa na 2 etaty to ma. A młodzi są bezrobotni. Mało jest takich porzypadków

MagdaM, 26.03.2015 13:15

wszystko pieknie i fajnie ale te dane maja sie ni jak do rzeczywistosci. Nie raz nie dwa mialam okazje rozmawiac z zainteresowanymi nauczycielami z roznych placowek i nie tylko w Ketach czy Andrychowie i dobiegly do mnie niepokpojace informacje ze pomijajac zarobki samych nauczycieli to jest kilku dyrektorow ktorzy zarabiaja tylko troche wiecej od nauczyciela mianowanego a i kontraktowego. Wynika to z tych calych dodatkow dla nauczycieli i dyrektorow. A co do samych dodatkow to chyba ten gosc na zdjeciu za nie odpowiada ? takze podwyzka podwyzka ale chyba to dziwne ze dyrektorzy majacy znacznie wieksza odpowiedzialnosc wyciagaja niewiele niewiele wiecej od takiego mianowanego np. Moja rada jest taka zeby uszanowac prace dyrektorow to i inni zainteresowani beda uszanowani podwyzka. ta sprawa byla juz chyba poruszona dosc niedawno ? A te 6-7 tys to chyba jakis zart? mam nadzieje ze zostanie dokladnie zweryfikowane ktory nauczyciel wyciaga takie kwoty.