Policjanci wspierani przez żołnierzy i strażników miejskich sprawdzają jak mieszkańcy powiatu stosują się do nowych przepisów
Wspólne patrole policjantów, żołnierzy i strażników miejskich pojawiły się na ulicach Wadowic. Wszystko po to, by zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców w związku z pandemią koronawirusa.
Od środy (1 kwietnia) uległy zaostrzeniu ograniczenia dotyczące m.in. przemieszczania się osób i możliwości korzystania z przestrzeni publicznej.
- każda osoba do 18 roku życia może wyjść z domu tylko pod opieką dorosłego opiekuna
- parki, bulwary, promenady. lasy czy plaże są zamknięte
- minimalna odległość między pieszymi to 2 metry (z wyłączeniem rodziców z dziećmi wymagającymi opieki do 13 roku życia oraz osób niepełnosprawnych lub nie mogących się samodzielnie poruszać i ich opiekunów).
Można jeździć do i z pracy, pójść na zakupy czy do lekarza, jednak i w tych przypadkach obowiązują pewne zasady i ograniczenia.
Natomiast nie można się swobodnie przemieszczać poza celami bytowymi, zdrowotnymi i zawodowymi. Ponadto ograniczenia dotyczą: zamknięcia salonów kosmetycznych i fryzjerskich, zawieszenia rehabilitacji, automatycznej kwarantanny dla bliskich osób w kwarantannie oraz nowe obowiązki dla wszystkich sklepów.
Policjanci informują, że sprawdzać czy mieszkańcy przestrzegają tych zasad.
- W trosce o mieszkańców w teren wyjechało więcej policyjnych radiowozów, a na ulicach pojawiły się patrole piesze. Policjanci wspierani przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej, żołnierzy z 16 Batalionu Powietrzno-Desantowego w Krakowie i żołnierzy WOT-u sprawdzają jak mieszkańcy wywiązują się z zakazów, a także sprawują opiekę nad osobami objętymi kwarantanną. W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa mundurowi informują społeczeństwo o konieczności stosowania się do zaleceń i wytycznych w tym zakresie. Przy pomocy urządzeń nagłaśniających znajdujących się w radiowozach, policjanci podają specjalne komunikaty informujące mieszkańców o nowych obostrzeniach. Funkcjonariusze ruchu drogowego w związku z wprowadzonymi ograniczeniami m.in. kontrolują ilość osób przewożonych przez prywatne firmy transportowe. Przypomnijmy, że środkami publicznego transportu zbiorowego można przewozić, w tym samym czasie, nie więcej osób niż wynosi połowa miejsc siedzących - informuje mł. asp. Agnieszka Petek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Policjanci z powiatu oświęcimskiego wykorzystują nawet drona, aby sprawdzać czy w miejscach publicznych nie gromadzą się ludzie.
Za złamanie przepisów związanych z epidemią grozi kara grzywny od 5 do 30 tys. złotych.
- W dalszym ciągu apelujemy o zachowanie środków ostrożności i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Skuteczna walka z wirusem możliwa jest poprzez mobilizację nas wszystkich. Pamiętajmy, że tylko wspólnie możemy ograniczyć ryzyko zarażenia - apelują policjanci.
Brak komentarzy