W piątek około godz. 20:30 patrol policji przejeżdżający ul. Wolności w Makowie Podhalańskim zauważył jakąś postać znajdującą się na parkingu marketu przy ogrodzeniu.
Z uwagi na porę nocną i niską temperaturę postanowili sprawdzić, czy nie jest potrzebna pomoc. Kiedy podjechali radiowozem to okazało się, że nie mają do czynienia z osobą w potrzebie tylko ze złodziejem, który kradł węgiel z terenu hurtowni materiałów budowlanych i opału, który graniczy bezpośrednio z parkingiem sklepu.
Policjanci ustalili, że mężczyzna odginał ogrodzenie i zsypywał do wiadra węgiel, który znajdował się po drugiej stronie, a następnie wrzucał do worka i umieszczał na taczkach ukrytych w zaułku. Policjanci wezwali na miejsce właściciela składu, który oszacował ilość skradzionego węgla. Za stwierdzone wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem karnym.
źródło: policja
Brak komentarzy