W poniedziałek (29.01.) około godz.14:40 Zespół Ratownictwa Medycznego został wezwany na ul. Przemysłową w Andrychowie do poszkodowanej kobiety.
Okazało się, że kobieta już jakiś czas leżała na chodniku z urazem głowy i nikt nie zatrzymał się aby jej pomóc. Nawet kierowcy i piesi. Dopiero młody chłopak, zobaczywszy zaistniałą sytuację szybko powiadomił karetkę pogotowia.
Kobieta została zabrana do szpitala.
Z takiego człowieka warto brać przykład! Nie bądźmy obojętni, reagujmy.
Sprawiedliwosc, 03.02.2018 11:42
Już tam znieczulica ;) . Gdyby trzeba było kogoś zakapować to zrobiła by to pierwsza lepsza osoba . Niestety traktują nas tak samo jak my innych , gdzie podziała się w nas POLSKOŚĆ !
zsibord, 30.01.2018 09:50
Rzygać się chce z takich ludzi, masakra, powiem na swoim przykładzie: stoję w korku w Andrychowie, idzie chodnikiem kobieta ok 80 lat z laską, była zima, lód ślisko, byłem oddalony od niej z 50metrów, przewrociła się raz, obok niej przeszły z trzy osoby i nikt nie pomógł jej wstać, wstała, przewróciła się drugi raz, ludzie śmiali się w samochodach, wysiadłem z samochodu pobiegłem do niej, miała skręconą nogę, spakowałem ją do samochodu i zawiozłem do domu. Życzę tym wszystkim którzy tam byli i się śmiali żeby spotkało was to samo i nikt wam nie pomógł, takiej znieczulicy, tak samo jak wczoraj nie mogę pojąć jak można być takim dupkiem. Szacunek wielki i podziękowanie dla chłopaka
specnarz, 30.01.2018 05:55
Brawo, po takich niby niewielkich czynach poznajemy dobrego człowieka. Dziękuję za prawidłową postawę obywatelską.
Betty, 29.01.2018 20:19
Brawo brawo brawo!
martin79, 29.01.2018 15:41
Znieczulica.Ludzie się boją podejść,wezwać pomoc, każdy udaje jaki to jest zarobiony, nie ma czasu. Nie ma się co bać...w takiej sytuacji najgorsze co możemy zrobić to Nic nie zrobić i....Amen