Do tragicznych zdarzeń doszło 28 maja w Bulowicach, w rejonie ul. Zacisze. Przy nasypie torów znaleziono zwłoki 43 - letniego mężczyzny, mieszkańca gminy Kęty.
Ciało zauważył maszynista nadjeżdżającego pociągu i zawiadomił służby ratownicze. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Sprawa jest o tyle tajemnicza, że nie wiadomo kiedy zmarł mężczyzna i czy został potrącony przez pociąg czy nastąpiły inne, wcześniejsze okoliczności. Tym bardziej, że pojawiło się wiele plotek wśród mieszkańców w tej sprawie. Prokuratura postanowiła powołać biegłego.
Jak dowiadujemy się w prokuratorze rejonowej w Oświęcimiu postępowanie karne w sprawie o przestępstwo spowodowania ciężkiego wypadku komunikacyjnego, w którym zmarł mężczyzna , tj. o występek z art. 177 § 2 kk, pozostaje na biegu.
W sprawie tej zasadnicze znaczenie będzie miała opinia sądowo - lekarska na okoliczność ustalenia m.in. przyczyny i mechanizmu zgonu pokrzywdzonego. Niestety, ekspertyza jeszcze nie jest dostępna.
Brak komentarzy