20 kwietnia policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego oświęcimskiej komendy Policji, po krótkim pościgu, zatrzymali motocyklistę, który chciał uniknąć kontroli drogowej. 31 – latek zdecydował się na ucieczkę, ponieważ miał już sądownie orzeczony zakaz kierowania pojazdami, a ponadto poruszał się niezarejestrowanym i nieubezpieczonym motocyklem.
- Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór. Tuż po godzinie 18.00 policjanci pilnując bezpieczeństwa na terenie Witkowic (gm. Kęty), zauważyli motocyklistę kierującego Hondą bez tablic rejestracyjnych. Motocyklista również dostrzegł radiowóz więc zawrócił, a następnie przyspieszając skierował się w stronę Osieka. Funkcjonariusze włączyli sygnały uprzywilejowania i natychmiast pojechali za motocyklistą. Niestety motocyklista, nie reagował na próby zatrzymania, zajeżdżał drogę ścigającym go policjantom, powodując tym samym zagrożenie dla innych użytkowników, których zmuszał do zjazdu na pobocze. Po kilku minutach niebezpiecznej jazdy, motocyklista nagle zahamował uderzając w radiowóz, a następnie tuż po wjeździe na skrzyżowanie z ulicą Główną w Osieku stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechał do przydrożnego rowu - relacjonuje Małgorzata Jurecka, rzecznik KPP Oświęcim.
Ścigający go policjanci widząc, że motocyklista próbuje ponownie uciekać błyskawicznie go obezwładnili. Jak się okazało był to 31 – letni mieszkaniec Osieka, który uciekał przed policjantami ponieważ posiadał sądownie orzeczony zakaz kierowania pojazdami, a ponadto jego motocykl był niezarejestrowany i nie posiadał ubezpieczenia OC. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, który opuścił dopiero następnego dnia już z zarzutami za popełnione przestępstwa.
Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz kierowanie pomimo sądownie orzeczonego zakazu kierowania grozi po 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: policja
Brak komentarzy