9 lipca mieszkaniec Wysokiej k. Wadowic zawiadomił policję, że w jego pasiece doszło do prawdziwego pogromu. W dniach 6-8 lipca padły pszczoły z ok. 50 uli, w sumie ok. 3,5 mln pszczół.
Straty wstępnie szacowane są na 80 tys. zł.
Policja zajmuje się sprawą. Padłe pszczoły zostały przekazane do ekspertyzy toksykologicznej, która być może da odpowiedź na pytanie o przyczyny ich śmierci oraz czy zatrucie uli to było czyjeś celowe działanie.
Turboplazmotron, 10.07.2019 16:58
Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. :-)
",,**,,", 10.07.2019 15:28
A Ty turboplazmotronie lecz sie na łeb :-) :-) :-) :-) :-) :-)
Turboplazmotron, 10.07.2019 14:10
Przypisywana Albertowi Einsteinowi przepowiednia "gdy zginie ostatnia pszczoła na kuli ziemskiej, ludzkości pozostaną tylko cztery lata życia" zaczyna się ziszczać.