Do wypadku doszło w poniedziałek (16.04) wieczorem we Frydrychowicach. Na miejscu zginęło dwóch mężczyzn (kierowca i pasażer), a trzecia osoba – pasażerka – odniosła poważne obrażenia i zmarła w szpitalu. W piątek odbyły się pogrzeby obu mężczyzn.
Policja i prokuratura ustalają przyczyny tej tragedii. Śledztwo prowadzi prokuratura rejonowa w Wadowicach.
- Wstępnie wiadomo, że kierujący samochodem opel astra jadąc z Wadowic w kierunku Frydrychowic na łuku drogi w lewo stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w barierę ochronną po czym pojazd został wywrócony na dach i uderzył w betonowy przepust – informowała zaraz po wypadku Agnieszka Petek, rzecznik KPP Wadowice
Śledczy wyjaśniają, w jaki stanie technicznym znajdował się samochód. Wstępnie wiadomo, że auto zostało kupione tego samego dnia. Nie powinno być użytkowane.
Jak informuje „Gazeta Krakowska” samochód nie miał aktualnych badań technicznych. - Termin ważności badań wygasł w marcu, z czego kierowca zdawał sobie sprawę i był o tym poinformowany przez poprzedniego właściciela - informuje gazeta.
Brak komentarzy