Od piątku w całym regionie wieje bardzo silny wiatr. Na szczęście, jak rano dowiadujemy się od oficera dyżurnego w PSP w Wadowicach, wichura nie wyrządziła większych szkód na terenie powiatu wadowickiego. Do 7:00 rano w sobotę strażacy interweniowali tylko dwa razy. W Inwałdzie pomogli zabezpieczyć dach, a w Targanicach usunęli linkę telekomunikacyjną, która spadła na jezdnię.
Z godziny na godzinę powinno być spokojniej.
O północy stacja meteo w Inwałdzie zanotowała wiatr wiejący z prędkością 23,7 m/s., czyli 85,3 km/godz. Średnia prędkość była znacznie mniejsza.
Brak komentarzy