Wygląda na to, że służby zabrały się do pracy.
Jak informuje kęcki magistrat 4 i 5 lipca wspólny patrol Policji i Straży Miejskiej w godzinach
wieczorowych ujawnił dwóch kierujących, którzy na kęckim rynku uprawiali tzw. drifting. Kierowcy
obu samochodów zostali ukarani mandatami karnymi.
- Pozostajemy
w przekonaniu, że więcej już nie będą łamać przepisów
prawa o ruchu drogowym, a przede wszystkim poprzez swoją brawurową
jazdę nie będą zakłócać spokoju mieszkańcom Kęt – mówi Grzegorz Środa, komendant Straży Miejskiej w Kętach.
A burmistrz Kęt Krzysztof Klęczar zapewnia:
- Gwarantuję, że działania tego typu będą systematycznie prowadzone na terenie naszej gminy. Nie ma zgody na łamanie prawa. Mam nadzieję, że niebawem zobaczymy kolejne efekty zaostrzonej współpracy Gminy, Policji i Straży, szczególnie w tych dziedzinach, na które uwagę zwracają mieszkańcy i radni.
sowa, 12.07.2019 21:01
A kiedy zajmą się parkującymi na chodniku na Krakowskiej?
MieszkaniecOsiedla, 12.07.2019 20:15
W Kalwarii czy Andrychowie też jeżdżą ludzie z rynnami zamiast tłumików po nocach i budzą mieszkańców piłujac auta do odcięcia. Jeśli chodzi o moje zdanie to każdy samochód który jest przerobiony w jakiś durny sposób typu niebieskie żarówki czarne lampy bez homologacji wydechy z rynny, koła wystające poza nadkola czy sniegolapy na klapach bagaznika nie powinien się puruszac po drodze. Rozumiem że fani motoryzacji tuninguja samochody ale czasem to przesada. Ni to ładne ni mądre a od driftów czy ścigania są tory z których można korzystać pod okiem specjalistów.