"W ciągu miesiąca intensywnego życia w górach przeżywa się tyle, co zwyczajnie w czasie kilku lat; to jest zajęcie dla ludzi zachłannych na życie – życia człowiekowi jest za mało." Te słowa Jerzego Kukuczki, świetnie oddają sedno miłości do gór, która podobna jest do uzależnienia. Z tą różnicą, że nie można się z niej wyleczyć.
Piotr Krzyżowski i Mariusz Hatala z Rzyk to dwójka pasjonatów gór, których dobrze opisuje cytat z Jerzego Kukuczki.
W ostatnim dniu stycznia zdobyli - wraz z Jackiem Telerem oraz Mariuszem Baskurzyńskim - najwyższy szczyt Kazachstanu Chan Tengri (7010 m n.p.m). Dokonali tego jako pierwsi Polacy. W sumie w wyprawie uczestniczyły cztery osoby. 31 stycznia na szczyt weszli Mariusz i Piotr.
Wyprawa ruszyła już kilka tygodni temu. - Polacy rozpoczęli działania pod opustoszałym w tym okresie szczytem, na początku stycznia. Wspinacze musieli samodzielnie przebyć ponad 70 km, by dotrzeć do starej rosyjskiej bazy pod Khan Tengri, gdzie w sezonie letnim został wstępnie przygotowany jeden z pozostałych tam baraków, celem wykorzystania go jako pomieszczenia bazowego dla zimowej ekspedycji - relacjonuje portal wspinanie.pl
- Dziękuję wszystkim, przede wszystkim małżonce. Kocham cię kochanie - powiedział Mariusz tuż po wejściu na szczyt. Panowały tam wtedy ekstremalne warunki pogodowe.
To był niezwykle trudny wyczyn. Zobaczcie zdjęcia i video prosto ze szczytu.
Mariusz Hatala to absolwent Akademii Wychowania Fizycznego im. Jerzego Kukuczki w Katowicach. Podobnie jak jego brat Sławomir, jest żołnierzem zawodowym, podoficerem. Wyzwania nie są mu obce, jako żołnierz zawodowy odbył już 3 misje stabilizacyjne. Jedną w Iraku oraz dwie w Afganistanie. Chan Tengri to dla Mariusza już 3 szczyt z 5 szczytów, jakie trzeba zdobyć aby otrzymać wyróżnienie alpinistyczne Śnieżna Pantera.
Co ciekawe, Sławomir Hatala, brat Mariusza, obecnie jest w Ameryce południowej, gdzie ma zamiar zdobyć najwyższy szczyt tego kontynentu czyli Aconcagua (6960,8 m n.p.m) Bracia od dziecka kochali góry oraz survival, wspólnie wspinali się np. naMount Blanc, Grossglockner, Matterhorn. A w 2014 roku byli na Ama Dablam (6812 m n.p.m) i Imja Tse(Island Peak) 6189 m n.p.m
Żona Mariusza, Ewelina prowadzi Hati Team (facebook.com/pg/hatiteam) zajmuje się szkoleniami w zakresie wspinaczki górskej, wspinaczki sportowej, narciarstwa, narciarstwa skiturowego, kolarstwa, biegania, trekingu oraz alpinizmu. Wspólnie z mężem szkolą chętnych na wyprawy, do wysokości Mount Blanc (który zdobyli już 8 razy), dodatkowo pomagają w organizacji oraz przygotowaniu fizycznemu i sprzętowemu.
Agnieszka oraz Ewelina – żony braci Hatala, podkreślają, że człowiek bez pasji, nigdy nie zrozumie skąd bierze się taki pociąg do gór, wolności i adrenaliny. Twierdzą zgodnie, że nie można podcinać skrzydeł ukochanej osobie, ale zawsze wspierać i starać się pomóc w każdy możliwy sposób, mimo że czasami wiąże się to z nieprzespanymi nocami, w chwilach kiedy nie ma możliwości kontaktu z mężem.
Ewelina wspomina: „Oni (Piotr oraz Mariusz przyp.red.) w ogóle nie przyjmowali do wiadomości mimo wielu przeszkód, że mogą tam nie wejść (na Chan Tengri przyp.red.). Wspólnie z żoną Piotra, starałyśmy się zabezpieczyć sytuację, informując na bieżąco odnośnie zmian pogodowych i warunków. Mimo kilkukrotnych zapewnień, że „góra na nich poczeka” nie chcieli nawet słyszeć o tym, że powinni ustąpić (załamania pogody, złe warunki, problemy ze sprzętem)
xxx
Mariusz Hatala na szczycie był 31 stycznia o 14:30 naszego czasu, do trzeciej bazy zszedł o godzinie 20:00, Piotr Krzyżowski - GOPR-owiec - na szczyt wszedł później i w bazie był dopiero o 23:30 naszego czasu. Szli przy temperaturze odczuwalnej -60 (sic!) stopni Celsjusza.
-To dla żony jest wieczność, oczekiwanie tych kilku, czasami kilkunastu godzin. Czasami czuję się jak bym oczekiwała na wybudzenie najbliższej osoby, po ciężkiej operacji serca. Piotr z Mariuszem mocno się zaprzyjaźnili. Dogadują się i współpracują. Mimo że w górach jest im czasami na prawdę bardzo ciężko, to w tym wszystkim to my, żony, mamy najbardziej przesr...- żartuje Ewelina Zbijowska - Hatala.
- Jesteśmy dumni, szczęśliwi i z utęsknieniem czekamy w domu na Piotra - mówi nam Agnieszka Krzyżowska.
Mariusz Hatala zdobył już trzy szczyty, wymagane do tzw. Śnieżnej Pantery. Piotr Krzyżowski - cztery. Piotr Krzyżowski jest ratownikiem GOPR Beskidy. W wywiadach udzielanych z perspektywy ratownika zawsze powtarza „Jesteśmy ludźmi gór, to nasz pasja, chcemy w górach spędzać jak najwięcej czasu. Dzięki GOPR mamy tę możliwość. Praca pomaga mu się spełniać i jest z pewnością GOPR-owcem z powołania. Na Chan Tengri wyszedł trochę później niż Mariusz, ponieważ w górach każdy ma swoje tempo. Nie można zbyt długo czekać, nie można przyspieszać. Idzie się swoim tempem aż do celu.
Chan Tengri to najwyższy szczyt Kazachstanu (7 010 m n.p.m) i drugi co do wysokości w Tien Szanie. Mariusz Hatala i Piotr Krzyżowski chcą zdobyć tytuł Śnieżnej Pantery. Co to takiego?
Śnieżna Pantera (ros.Snieżnyj bars) – radzieckie wyróżnienie alpinistyczne nadawane za zdobycie pięciu siedmiotysięczników, które w przeszłości znajdowały się w granicach Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Wyróżnienie powstało w czasach istnienia ZSRR, jednak obecnie dalej jest uznawane przez kraje Wspólnoty Niepodległych Państw (źródło Wikipedia)
Pięć szczytów, które trzeba zdobyć aby otrzymać tytuł Śnieżna Pantera to:
Szczyt Zwycięstwa (Pik Pobiedy, Dżengisz czokusu) – 7439 m n.p.m.
Chan Tengri – 7010 m n.p.m.
Szczyt Ismaila Samaniego (d. Pik Komunizma) – 7495 m n.p.m.
Szczyt Korżeniewskiej – 7105 m n.p.m.
Szczyt Lenina (Szczyt Awicenny) – 7134 m n.p.m.
- Zdjęcia z Archiwum Rodzinnego M. Hatali
Brak komentarzy