W sobotę (17.03.) myśliwi z koła łowieckiego Knieja z Wadowic posprzątali las. Jest to ich coroczna tradycja. Tym razem zajęli się lasami m.in. w Choczni czyli terenami tzw. „Bożej Męki”.
W akcji wzięło udział 30 osób, które zebrało potężną ciężarówkę śmieci. Co w nich było? Wszystko, od plastikowych kubeczków po meble i opony. Ogrom śmieci w lasach dziwi chociażby z tego powodu, że wszyscy mieszkańcy płacą za odbiór śmieci a i tak znajdą się tacy, co wyrzucają odpady do lasu.
Myśliwi przygotowali i sfinansowali akcję z prywatnych funduszy, a po wszystkim zapalili ognisko i wspólnie spędzili czas jedząc kiełbaski.
Wasaki3, 18.03.2019 21:04
Karą za śmiecenie w lesie itp powinno być wyczytanie z ambony z imienia i nazwiska oraz publikacja zdjęć oraz danych w internecie i na tablicach miejskich.
Mieszkaniec2, 18.03.2019 01:18
Chcieli ocieplic swój wizerunek... Tak czy siak zrobili świetną robotę. Brawo. Również uważam że kary za smiecenie powinny być ogromne a większości się udaje i nie ponosi odpowiedzialności.
miastoandrychow, 17.03.2019 21:32
A mówią jacy to myśliwi "niedobrzy", ale szanują las i dbają o niego. Inicjatywa godna pochwały i naśladowania. To co jest na tych zdjęciach, tyle śmieci wszędzie szok. Powinny być drakońskie kary za zaśmiecanie środowiska.