reklama
reklama

Kiedyś wystarczył trzepak... [FELIETON]

MAGAZYN, Wiadomości, 08.05.2016 15:00, a
Kolejny felieton naszego Czytelnika.
Kiedyś wystarczył trzepak... [FELIETON]

Moje dzieciństwo było chyba smutne. Tak wnioskuję patrząc oczami wyobraźni w przeszłość. Wychowywałem się na wsi, miałem rower (ok, tutaj na wypasie - chrzestna na komunie zafundowała mi BMXa), łuk wykonany z patyka i sznurka (za dużo Robin Hooda), a jedną z lepszych rozrywek w sezonie było oczekiwanie na dojrzewające czereśnie i truskawki. Te pierwsze rosły w zapomnianym sadzie pod lasem. Dzięki nim i wadze piórkowej nauczyłem się skakać po drzewach jak wiewiórka. Co dały mi truskawki? Niezapomnianą ucieczkę przed Panem Stusem, który postraszyć chciał mnie i kolegę widłami, kiedy umniejszaliśmy jego plony. Z perspektywy czasu bardzo kojarzy mi się to ze sceną z “Drużyny Pierścienia”, kiedy grupa hobbitów weszła w szkodę na polu mości Maggot’a. Analogia oczywista - Maggot okazał się w końcu bardzo uprzejmym bohaterem, podobnie jak Pan Stus, którego oczywiście - jak to na wsi - znałem.



Dlaczego wzięło mnie na takie wspominki? Z dwóch powodów. Jednym jest konkurs na plac zabaw, w którym bierze udział pięć miejscowości z regionu. Drugim jest tajemnicze miejsce, na jakie trafiłem przypadkiem w internecie. Może po kolei.

 

Rodzicem nie jestem, ale ignorancją też ode mnie nie bije i potrafię dostrzec potrzebę budowy takiego miejsca zabaw. Bezpiecznego (teraz to ważne, kiedyś nikt się nie przejmował, że łukiem mogę wybić komuś oko), dofinansowanego i kolokwialnie mówiąc “na wypasie”. Dlatego właśnie, kiedy przeczytałem na mamNewsa.pl informację o głosowaniu długo się nie zastanawiałem i wsparłem aspiracje mieszkańców osiedla na Żwirki i Wigury. Serdecznie namawiam, bo nie wymaga to wiele czasu, a dlaczego nie obudzić w sobie tej lepszej strony charakteru.


Pora na wyjaśnienie gdzie zapuściłem się w internecie i dlaczego zmotywowało mnie to do wspomnień. W poszukiwaniu wsparcia w konkursie w jakim biorę udział, znalazłem na Facebook’u grupę zamkniętą, której tytuł zachęcał do dzielenia się linkami konkursowymi. Interes zdawał się być uczciwy - ja pomagam komuś, a ktoś wspiera mnie. Poprosiłem o dostęp i po godzinie go otrzymałem.

 

To, co tam znalazłem zbiło mnie z nóg. Setki dzieci, nastolatków w przedziale wiekowym 12-16, których celem życia, jak się okazuje, jest uzyskanie największej ilości polubień pod zdjęciami. Nic związanego z konkursami, czysta pogoń za symbolem kciuka uniesionego do góry, jako wyznacznikiem statusu towarzyskiego.

 

Do tej pory myślałem, że “wyścig szczurów” to pojęcie odnoszące się do dorosłych zapatrzonych w pieniądze i władzę. Teraz zmuszony jestem redefiniować obraz w mózgu, bo rzeczywistość okazała się bardziej brutalna. Jestem pewien, że nie uwierzycie w rozmach całej sytuacji. Sam popukałbym się w czoło, gdyby ktoś mi o tym opowiadał. Dzieciństwo jest teraz chyba trudniejsze niż za moich czasów.



Kiedyś wystarczył nam trzepak a jedyną ścianą na jakiej pisaliśmy była ta zabazgrana kredą. Teraz mamy “wall” na Facebook’u, który jest bardziej kolorowy, bardziej otwarty na świat i można wrzucić na niego zdjęcia. Skok technologiczny zmienił nie tylko życie dorosłych, ale przede wszystkim dzieciństwo. Czy to dobrze? Z całą pewnością można odnaleźć wiele pozytywów w takim stanie rzeczy, ale ja coraz częściej zastanawiam się jak uchronić mojego ewentualnego potomka przed tym drugim dnem. Syzyfowe zajęcie. Rodzice - jak Wy sobie z  tym radzicie? Uszanowanie.

 

Ketsok

 

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

mark7, 12.05.2016 12:41

Słup telefoniczny pomiędzy leśniczówką a Stusem.

Ketsok, 12.05.2016 12:01

Łooohohoo... Wydaje się, że jestem bardziej znany niż myślałem. Cóż, fejm jest jak kasa - musi się zgadzać :D Szkoda, że inni pozostają anonimowi ;-) Od dołu. @Maxymilian - powód jest do cna prozaiczny - zarabiam na tym ;-) Chcesz dowiedzieć się więcej to zagadaj w realu. @Kalafior - przypominam sobie, że pisałaś o Brzezince, ale "Olszyny" są dla mnie nowością? @Mark7 - hmmmm... coś mi umknęło? Jaki słup? :D

mark7, 10.05.2016 20:51

Jaki świat mały!!! Czy słup w drodze nadal stoi? Pozdrawiam: Keram

kalafior, 10.05.2016 20:30

@Ketsok A kiedys pisałam na MN ze jestes z Brzezinki -Dolnej i miałam racje jednak nie z "olszyn"

Maxymilian, 10.05.2016 18:49

Panie Jakubie K. pojechał pan po bandzie. Dzieciństwo pańskie nie różni się od mojego zbytnio, tylko dlaczego teraz kiedy wszedł pan w dorosłość, większość czasu spędza z nosem w komórce, czy real nie taki ciekawy jak dawniej.

wadlo, 08.05.2016 15:15

Podwórko w naszym powiecie lokalizacja Barwałd Górny strona-> PlacZabawNIVEA.pl Prosimy o Wasze głosy :) Miłego Dnia :D