Tym bardziej, że nie wiadomo kiedy postanie Beskidzka Droga Integracyjna, czyli nowa „krajówka” przez Kęty, Andrychów, Wadowice. Jest poślizg już na etapie planistycznym i dokumentacyjnym spowodowany postępowaniem władz Wadowic, które nie chcą się zgodzić na proponowany przebieg BDI na odcinku wadowickim.
W ramach modernizacji linii kolejowej zaplanowano m.in. likwidację słynnego wiaduktu w Kleczy Dolnej i zastąpienie go zautomatyzowanym przejazdem strzeżonym. Docelowo w tym miejscu powstanie wiadukt, ale drogowy. Ponadto wykonana zostanie łącznica kolejowa w Kalwarii Zebrzydowskiej, co pozwoli wyeliminować konieczność zmiany czoła pociągu. Zaplanowano też budowę nowego przystanku osobowego w pobliżu os. Podhalanin czy likwidację wybranych przejazdów niestrzeżonych.
Burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski cieszy się z planowanej inwestycji kolejowej.
- Jak widzicie, zamiast mamić Was mirażem autostrady, co do wielu lat robią politycy lokalni (bez konkretnych efektów) konsekwentnie, w przemyślany sposób stawiam na kolej (…) – pisze na swoim blogu Mateusz Klinowski, sugerując że po remoncie torów przejazd pociągiem z Wadowic do Krakowa potrwa zaledwie godziną a pociągi będą odjeżdżać co godzinę.
Beskidzką Drogę Integracyjną nadal zamierza blokować – dopóki inwestor (czyli rządowa Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych i Autostrad) nie zaproponuje innego niż południowy wariantu przebiegu BDI na odcinku wadowickim.
Inna sprawa, że ciasny wiadukt w Kleczy Dolnej stanowi dziś niejako zaporę dla większości ogromnych tirów, które nie mogą pod nim przejechać. Kierowcy wybierają inne trasy. Samochodów nie ubywa, a przybywa. Po likwidacji „wąskiego gardła” w Kleczy można spodziewać się, że drogę przez Andrychów i Wadowice wybierze jeszcze więcej kierowców ciężarówek. Tych, którzy dziś jeżdżą z konieczności innymi trasami. A nowej drogi krajowej nie będzie, bo póki co jej budowę skutecznie opóźniają Wadowice....
Andrzej, 20.10.2017 07:21
Co ten burmistrz wyczynia w tych Wadowicach ?! Brak słów. Ale tak to wyglada, jak się jest tylko rowerzystą.
budowniczy, 19.10.2017 07:22
Wadowice jeszcze na kolanach będą prosić o BDI nawet gdyby miała iść przez centrum. Celowe działanie GDDKiA.
specnarz, 19.10.2017 04:57
No to się teraz dopiero zakorkuje. Cały tranzyt poleci przez Andrychów, Wadowice i Kalwarię. Do tego jeszcze zamykany przejazd który spotęguje efekt. Jedynie Kęty maja obwodnicę - brawo! Za to burmistrz będzie mógł jechać do domu pociągiem (jeden i drugi).
Jepetto, 18.10.2017 19:55
Jak to powiada mój tata... : "nie ma dobrze, ale za to jest śmiesznie". No i tak już od wielu lat... To przykre.