Chodzi o niestrzeżony przejazd kolejowy przy stacji PKP w Andrychowie. Korzystają z niego m.in. mieszkańcy pobliskiego osiedla Jana Pawła II.
- To bardzo niebezpieczne miejsce i nie chodzi tylko o kierowców samochodów, ale również dzieci, które idą do i ze szkoły. Nie ma tam szlabanów, ani sygnalizacji świetlnej ostrzegającej o nadjeżdżającym pociągu. Tui może dojść do tragedii! – mówi nam jedna z mieszkańców.
Może przy okazji planowanego remontu linii kolejowej (prace prawdopodobnie rozpoczną się w przyszłym roku) uda się wykonać również dodatkowe zabezpieczenia i ostrzeżenia na tym przejeździe, a może nawet rogatki?
Brak komentarzy