Na początku maja burmistrz Wadowic ogłosił przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych oraz organizację i obsługę Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Przetarg został ogłoszony na trzy lata, od 1 lipca 2019 do czerwca 2022.
Nie dość, że dwa razy przedłużano termin składania ofert, to jak tak nikt nie zgłosił się do przetargu. Nawet gminna spółka EKO. Z tego powodu unieważniono całą procedurę.
Co ciekawe, gmina Wadowice jako jedyna gmina w powiecie wadowickim dysponuje własnym składowiskiem odpadów - w Choczni, którym właśnie zarządza gminna spółka EKO.
Przypomnijmy, że na początku maja z funkcji wiceprezesa spółki odwołano Pawła Kopra. Jego funkcję zaczął pełnić Paweł Jodłowski a nowym członkiem Rady Nadzorczej EKO z ramienia gminy został adwokat Piotr Kołcon. Gmina Wadowice posiada 49% udziałów w spółce EKO. Większościowy pakiet 51% należy do Empol z Tylmanowej. Prezesem EKO jest przedstawiciel głównego udziałowca Marcin Mauer.
Obecnie w gminie tej opłata wynosi 8,60 zł od mieszkańca, jeżeli odpady zbierane są w sposób selektywny oraz 17,50 zł jeżeli odpady zbierane są w sposób nieselektywny. Dodajmy, że stawka 8,60 obowiązuje na pierwszych 4 członków gospodarstwa domowego. Na każdego kolejnego opłata wynosi 3, 80 zł.
Wraz z początkiem nowego roku prawie we wszystkich gminach podniesiono opłaty za wywóz śmieci. W Andrychowie ponad 2 miesiące trwały spory nad wysokością nowej stawki za wywóz śmieci. Ostatecznie radni postanowili, że od 1 kwietnia mieszkańcy płacą 15 zł od osoby miesięcznie (jeśli segregują odpady). Do tej pory było to 10 zł. W Kętach jest to 14 zł od osoby miesięcznie (wcześniej było to 9 zł). W Spytkowicach było 5 zł, a po podwyżce jest 9 zł od osoby miesięcznie. Z kolei w Lanckoronie było 5 zł miesięcznie, a nowa stawka została podniesiona do 7,5 zł.
Brak komentarzy