reklama
reklama

Kolejny protest kupców, którzy nie chcą galerii handlowej

Gospodarka, Wiadomości, 15.05.2017 20:10, PG
Tym razem przekazali list radnym, pod którym podpisało się 280 osób. Publikujemy treść listu.
Kolejny protest kupców, którzy nie chcą galerii handlowej

Jak już pisaliśmy, właściciele małych firm protestują przeciwko pomysłowi kilku radnych PiS z Wadowic, którzy przygotowali uchwałę w sprawie zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego gminy Wadowice, co umożliwi powstanie galerii handlowej. Chodzi o tereny przemysłowe zajmowane kiedyś przez firmę Bumar Łabędy.

Niedawno kupcy z Wadowic w proteście wysłali list do premier Beaty Szydło, posła Marka Polaka i szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego z apelem o interwencję w tej sprawie. Przekonują, że liczyli, że PiS będzie bronił rodzimej przedsiębiorczości.

Teraz podczas spotkania z radnymi zdecydowanie sprzeciwili się budowie obiektów handlowych na działkach przemysłowych. W trakcie dyskusji przekazali samorządowcom pismo (podpisane przez 280 osób) ze swoim stanowiskiem.

Poniżej treść listu:

Rada Miejska w Wadowicach Przewodniczący Robert Malik

Dotyczy: Ratowania handlu i usług na terenie miasta Wadowic


Szanowni Radni celem naszego spotkania jest przekonanie Państwa do naszych postulatów, słusznych protestów dotyczących wprowadzenia zmian w Studium i Planie Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Wadowic dla terenów przemysłowych na których były ulokowane obiekty przemysłowe Bumar-Łabędy.


Zwracamy się o informację od inwestora czy rozbiórka w/w obiektów przemysłowych była prowadzona na podstawie prawomocnej decyzji o pozwolenie na rozbiórkę. Jeśli była ta rozbiórka legalnie przeprowadzona to teren po zakończeniu robót rozbiórkowych należało uporządkować, a nie stawiać tego jako główny argument do przekwalifikowania tego terenu przemysłowego na handlowo-usługowy. Każdy właściciel posesji w mieście lub na wsi, wie o tym i jest zobowiązany zgodnie z prawem do utrzymania porządku na swoim terenie i utrzymania obiektów w takim stanie technicznym aby nie zagrażały ludziom, środowisku i wizerunkowi estetycznemu miasta, a wiec nie jest to argument do zmiany charakteru tych terenów przemysłowych na usługowo-handlowe. Należy dopilnować inwestora aby uporządkował teren zgodnie z prawem.


Jeśli chodzi o drogę przy ulicy Fabrycznej nie jest argumentem, że Inwestor ją naprawi, gdy dostanie decyzję zmiany zagospodarowania terenów. Zgodnie z tym czego ostatnio dowiedzieliśmy się od inwestora droga nie należy do jego terenu lecz jest własnością innego właściciela, którego obowiązkiem jest wyremontowanie drogi.


Jeśli chodzi o wpływy do budżetu Miasta Wadowic z tytułu podatków od gruntów i nieruchomości z istniejących lokali handlowych uważamy, że większe dochody dla miasta przynosi nasz handel i usługi niż planowane do budowy obiekty które mają być zlokalizowane na terenie Bumar-Łabędy i Placu Boh. Getta. Po przeprowadzeniu wizji lokalnej po wybranych ulicach tj. ul. Mickiewicza, Lwowska, Zatorska, Plac Boh. Getta doliczono się ponad 340 istniejących sklepów i stoisk handlowych. Proszę sobie doliczyć pozostałe ulice Sienkiewicza, Putka, Krakowska, Plac Kościuszki, Plac Jana Pawła II i wiele innych. Przyjmując, że będzie to liczba co najmniej od 600 do 700 punktów handlowo-uslugowych i szacuje się że jest to kwota podatku większa od przedstawianych przez Inwestora 500 tys. zł podatku od nieruchomości. Jeżeli chodzi o podatek dochodowy PIT z działalności gospodarczej odprowadzany do budżetu wynosi on 39,34%, a w przypadku CIT płacony przez supermarkety i wielkopowierzchniowe sklepy jest to zaledwie 6,71%. Z tego wniosek prosty że im więcej w gminie małych sklepów, tym więcej pieniędzy wpłynie do budżetu gminy. Co będzie z płatnymi kioskami (sklepikami) na Placu Getta, ,które przynoszą nie mały dochód dla Gminy z dzierżawy? Jest ich tam aż 175, a teren należy do gminy. Co stanie się z kamienicami należącymi do Gminy? Już widzi się dużo opustoszałych sklepów oraz nie wynajętych obiektów. Właściciele budynków obniżają czynsze by zwiększyć szansę na ich wynajęcie jednak nie przynosi to oczekiwanych efektów. Widzi się dużo lokali do wynajęcia i brak chętnych. Często zmieniają się wydzierżawiający z myślą że może to im się uda, ale bez efektu. Należy też wspomnieć o wzroście bezrobocia, które nastąpi po upadku naszego handlu i usług w mieście.


Ostatnio na spotkaniu P.Kowalczyk mówił że to jest szansa dla młodych ludzi?


Otóż zapewniamy że to nie jest to co chcą robić młodzi ludzie. Wiemy to doskonale z doświadczenia kiedy poszukujemy sprzedawców. Ostatnio trudno kogo kolwiek znaleźć . Uważają, że praca w sklepach , a szczególnie w marketach na kasach czy magazynach jest dla nich ujmą. Cytuję: „nie po to zdobywałem wykształcenie aby cały dzień siedzieć na kasie za marne grosze w marketach”. Młodzi ludzie chcą być potrzebni , coś tworzyć, mieć satysfakcję z pracy dla dobra naszego miasta a nie dla obcego kapitału. Czy ktoś z Państwa Radnych chciałby żeby ich dzieci, wnuki pracowały w supermarketach, sklepach sieciowych w niedzielę i święta? A co z tymi którzy ukończyli lub ukończą studia? Proszę zwrócić uwagę ile osób po studiach znalazło pracę w Maspexsie. To daje rozwój miasta, a nie sklepy wielkopowierzchniowe.


Brak takiej pracy powoduje uciekanie młodych za granicę. Odnośnie dyskusji na ostatnim spotkaniu dotyczącym rozwoju miasta Zatora, faktycznie należy brać przykład za utworzenie strefy ekonomicznej dzięki, której rozwinął się u nich przemysł a nie hipermarkety czy sklepy wielko powierzchniowe. Zator można postawić za wzór gospodarności władz i radnych tego miasta.


Na ostatnim spotkaniu Pan Kowalczyk oznajmił, że nie jest w stanie przewidzieć jaki wpływ będą miały na nasz handel wybudowane przez spółkę obiekty. Otóż my wiemy i zdajemy sobie sprawę z tego co potrafią zrobić sklepy sieciowe i wielkopowierzchniowe istniejące już na terenie naszego miasta, z naszymi sklepami. Prawdopodobnie w Choczni zostanie wybudowane kilka dużych hipermarketów , proszę nie mylić z supermarketami. Nawet na spotkaniu Inwestor wspomniał, że nasze miasto jest za małe na takie wielkie supermarkety. Pytamy, po co nam kolejne sklepy na terenach Bumar Łabędy.


Centrum Handlowe w Choczni już doprowadzi do wyludnienia miasta Wadowic, a wybudowanie kolejnych obiektów na teranie Bumaru doprowadzi do całkowitego zrujnowania handlowców i usługowców, przez co właściciele budynków nie będą mieli pieniędzy na remont kamienic, a wtedy powrócą czasy z PRL-u czyli spadające gzymsy, tynki, brudne elewacje, dziurawe dachy itp. Przecież niektórzy z nas te czasy pamiętają doskonale bo to nie było tak dawno.


Pytamy. Lepiej widzieć zdegradowane tereny przez Inwestora na terenie Bumar-Łabędy, czy pokazać turystom jakie niegospodarne są władze miasta oraz radni? Co wtedy będą oglądać turyści opustoszałe i zniszczone miasto jak to już jest w Bielsku-Białej, Żywcu i innych miejscowościach dzięki dużym sklepom. Inwestor wspomniał, że chce te obiekty wybudować dla turystów. Turyści przyjeżdżający do Wadowic w celu zwiedzania miasta z którego pochodzi Święty Jan Paweł II, a nie hipermarketów – które mają u siebie.


Podsumowując nasze spotkanie stwierdzamy, że nie ma żadnych argumentów, które stanowią podstawę do zezwolenia na zmianę w planie zagospodarowania przestrzennego miasta Wadowic z terenów przemysłowych na usługi i handel. Wobec powyższego należy wyciągnąć następujące wnioski: 1. Teren powinien uporządkować inwestor z obowiązku. 2. Droga przy ul.Fabrycznej jest prywatna. 3. W miesicie bez pracy pozostanie nie 300 a przynajmniej dwa razy więcej osób. 4. Nie jest to szansa dla młodych ludzi - my również kształcimy młodocianych. 5. Otoczenie Wadowic hipermarketami czy sklepami sieciowymi doprowadzi do upadku handlu w naszym mieście 6. Wpływy z naszych podatków będą mniejsze


Przy okazji tego spotkania, chcemy Państwu Radnym wspomnieć o terenach Choczni. Prosimy abyście państwo nie głosowali za zmianą powierzchni powyżej 2000m2 każdego obiektu, lecz pozostawili tak jak jest w Palnie Zagospodarowania Przestrzennego tj do 2000m2.


Panie i Panowie Radni to Wy decydujecie o losie naszego miasta w imieniu wyborców. Mamy nadzieję, że podejmowane przez Was decyzje wpłyną na rozwój naszego miasta a nie na budowę supermarketów , hipermarketów i sklepów wielopowierzchniowych. Nie możemy mieć złudzeń, że obecne sklepy wobec takiej konkurencji utrzymają się. To jest niemożliwe. Jak podają statystyki społeczeństwo starzeje się , czy w podeszły wieku ktoś z nas będzie miał siły robić zakupy w sklepach wielkopowierzchniowych? Samo poruszanie się po tych obiektach to duży wysiłek . Każdy po zrobieniu chociaż małego zakupu w hipermarkecie czuje się zmęczony. Należy, też wspomnieć, że powstanie tak dużych obiektów handlowych spowoduje wzmożony ruch samochodów w tych terenach jak również skomplikuje wjazd i wyjazd z naszego miasta dla nas i turystów.


Mamy nadziej, że Rada Miejska wytyczając kierunki rozwoju naszego miasta Wadowic weźmie pod uwagę budowę nowych dróg dojazdowych i parkingów oraz doprowadzi do budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, która pozwoli na swobodny dojazd do miasta Świętego Jana Pawła II.


Prosimy o niewyrażanie zgody na przekształcenie terenów przemysłowych po Zakładach Bumar Łabędy. Liczymy na przychylne rozpatrzenie naszych postulatów.


Z wyrazami szacunku

Lista protestujących


reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Keson, 16.05.2017 20:09

Młodzi ludzie mają to w d....pie

Keson, 16.05.2017 20:08

WADOWICE budujcie, budujcie BRAWO, może jakąś strefke też szczelicie :)

Keson, 16.05.2017 20:07

Ktos chyba pomylil sie w temacie . . . Kto jest kupcem??? Ten kto kupuje według mnie. . . Czyli protestują jakieś Gucie i Maje. . . IGNORUJEMY :)

kolka, 16.05.2017 08:59

protestują, a sami robią zakupy w dużych sieciach, niektórzy zimą kupowali większe ilości, szczególnie tańszych owoców, zapewne na przetwory na lato...

qupa, 16.05.2017 07:03

pieprzenie... w Andrychowie też był płacz sklepikarzy jak otwierał sie Kaufland i inne super markety a jakoś nie widać żeby jakies małe sklepiki się zamykały...

Sklep11, 16.05.2017 06:36

Piszą że młodzi ludzie nie będą za marne grosze siedzieć na kasie, a sami zatrudniają na pół lub mniej etatu i płacą znacznie mniej niż w sieciowkach. Jak więc chcą znaleźć ludz